X
ďťż

Pamiętnik-M

mam juz linke popuszczoną na maxa i slizga. slizgalo od poczatku jak go mam. i coraz bardziej ze teraz to daje mu 4 tys obrotów a on sie wlecze. postanowiłem po nowym roku to zrobic ale samemu bo niestac mnie na mechaniora. kiedys robiłem to w polówce i w eskorcie, ale była to łatwizna bo robiłem kape silnika i wszystkie bebechy z pod maski miałem wyjete. w polówce wymieniłem same okładziny na tarczy i ponitowałem a w eskorcie sama tarcze wymieniłem. ale w pugu ja to chciałbym zrobic bez wyjmownia silnika. i tu jest problem czy to sie da czy nie???? czy jest jakas na to sztuczka, moze ktos juz to robił i podzieliłby sie wskazówkami co i jak pokolei odkrecac i wogóle. moze wyjac do góry albo na du spuscic skrzynie pod auto. czy wystarczy wymienic sama tarcze czy całe sprzęgło tzn docisk. a moze same okładziny na tarczy wystarczy wymienic lecz to ryzykowne bo jak nity beda za słabe to znowu bedzie robota.

za wskazówki i ewentualnie za fotki wielki dzieki

pozdrawiam


Mi sprzegło wymieniał mechanik, ale cały czas stałem i go obserwowałem
Nie wyciagał silnika. Odkrecił sama skrzynie i odciagnoł ja na tyle zeby wyjac sprzegło i wstawic nowe. Cała wymiana trfała 4h. Jak na moje to łatfizna
Ja wymieniałem sam ale aż tak lekko to nie było.
Trzeba wyjąć półośkę tą krótszą następnie odkręcić skrzynię od silnika i tą poduszkę
na której wisi (pod akumulatorem).
Póżniej wyszarpać skrzynię pozostawiając drugą półośkę w samochodzie.
Wymienić sprzęgło i złożyć w odwrotnej kolejności.

Nie wiem czy to wszystko jest fachowo bo fachowcem nie jestem ale ja tak zrobiłem i jest GIT.

i tą poduszkę
na której wisi


spadnie Ci wtedy skrzynia na głowe, poluzuj ją tylko i odchyl skrzynie dziekuje


dzieki Panowie za rady. powalczymy z tym po nowym roku. jak co to będe pisał
niematotamto ma rację co najwyżej poluzować ale nie odkręcać bo możesz ładnego guza sobie nabić
mnie wymienial mechanik. I pamietam, ze wspominal jeszcze o lozysku, ktore to obowiazkowo do wymiany i tylko na valeoskie. Bo jakies ttam odpowiedniki, to sie sypia...
Łożysko oporowe, jest dość istotnym elementem sprzęgła, w książce na ten temat (naprawy itp.) jest jasno napisane że wymienia się cały komplet [Tarcza docisk i koło zamachowe (?) gdy są porysowane można je dać do przetoczenia do dobrego tokarza) łożysko], jednak w praktyce mechanicy nie wymieniają raczej łożyska, no chyba że jest w tragicznym stanie, spotkałem się też z paroma przypadkami kombinacji typu: uzupełnić łożysko smarem i będzie oki, a kasują jak za nowe. I istotne jest jeszcze żeby koło zamachowe i docisk były założone w takiej samej pozycji, warto więc przed demontażem zaznaczyć ich położenie względem siebie, ponieważ koło i docisk są wyważane, ze względu na wagę i obroty by nie powodowały drgań i nadmiernego męczenia materiału (siła odśrodkowa).
..
Koło zamachowe i docisk są robione kompletami i są wywarzane razem by nie biły, ważne jest więc by nie były przestawione względem siebie, dlatego należy oznaczyć ich pozycje względem siebie przed rozbiórką.Bankowo jest to prawdą. Dlatego też nie należy wymieniać docisku lub koła zamachowego nie od pary. nie służy to łożyskom i reszcie konstrukcji również poduszkom gumowym.

Koło zamachowe i docisk są robione kompletami i są wywarzane razem

a co jak docisk wymienisz?
saturnin_1984, to jest prawda

niematotamto, jezeli sam docisk wymeinisz to bedziesz miał lekkie bicie takie ze nie odczujesz go pod pedałem sprzęgła jednak to bicie bedzie zawsze mniejsze czasem wieksze zalezy od zuzycia koła zamachowego i to bicie sprawia ze takie sprzegło znacznie szybciej sie zuzyje a najbardziej cierpia łozyska
Panowie studiuje diagnostykę maszyn i urządzeń, wibracje i drgania to pierwsze rzeczy, które nam na uczelni wpajali, no i widziałem trochę silników ze zużytymi łożyskami, w których się bieżnia odwarstwiała. a także gniazda łożyskowe, w których łożyska od wibracji wybiły takie owalne otwory że łożysko się w nich skosowało lub przelatywało przez gniazdo, w normalnej temperaturze otoczenia, a gdzie temp. pracy? Podstawowa zasada więc, przede wszystkim nie szkodzić!!!!!!!
no dobra. a sama wymiana tarczy odpada? trzeba wszystko wymieniac, ? docisk, tarcza,koło i łozysko??? to cos mi tu nie pasi. łozysko to moze i tak ale koło zamachowe to juz lekka przesada. docisk sie wymienia jak łopatki sa połamane albo przynajmniej odniekrztałcone.
W praktyce wymiana (docisku i koła zamachowego) nie jest konieczna jeżeli docisk i koło zamachowe są w dobrym stanie lub istnieje możliwość przetoczenia (obu elementów), a jeżeli się ślizga od dłuższego czasu to prawdopodobnie będzie porysowane, więc wypada taki komplet przetoczyć (dobry tokarz będzie wiedział co robić, by było dobrze). co do łożyska oporowego to jeśli nie ma luzów i nie hałasuje to też raczej rzadko kto wymienia, ale jego stan naprawdę musi być idealny by po paru tysiącach znów nie grzebać przy tym podzespole. NO i pamiętaj zaznaczyć położenie docisku względem koła zamachowego, może wygląda to jak bym się czepiał ale jest to chyba jeden z ważniejszych zabiegów podczas demontażu, a znacznik musi być solidny by go nic nie starło najlepiej zrobić rysę rysikiem traserskim ale tak by nie było wątpliwości że to ta rysa.

a jeżeli się ślizga od dłuższego czasu to prawdopodobnie będzie porysowane, więc wypada taki komplet przetoczyć ja w eskorcie miałe przebieg jakies 349 tys i tarcza sprzęgła była zjechana az do nitów a raczej to juz same nity były a koło zamochowe było jak ta lala. natomias nie rozumiem przetoczenia docisku, gdzie go sie przetacza???
figop. W pugu, docisk jest skręcany razem z kołem zamachowym na 6 śrub a tarcza sprzęgła kręci się w środku. Ztacza się powierzchnie współpracującą z tarczą sprzęgła.
Z tym wyważaniem docisku i koła zamachowego jako kompletu to pierwsze słyszę, przynajmniej w normalnych autach ( nie sportowych gdzie obroty wału dochodzą do12000 obr). Koło i docisk są wyważone fabrycznie osobno i ewentualne niespasowanie wyważenia docisku którego masa jest o wiele mniejsza od masy koła zamachowego zostanie zniwelowana przez masę właśnie tego koła. Poza tym panewki przenoszą dużo większe obciążenia niż łożyska i nic im nie będzie za mała masa docisku i za małe obroty. Nigdzie w sklepie nie występuje jako część zamienna komplet docisk i koło zamachowe. Rozbierałem w kilku autach różnych marek sprzęgła i jeszcze nie trafiłem takiego aby docisk nie był skręcony z kołem zamachowym ( co nie znaczy ze tak być nie może). W Pugu na pewno jast skręcony i ma dwa kołki ustalające co powoduje ze tylko w jednej pozycji da się go skręcić ( tak samo było zresztą we wszystkich autach które robiłem. Przetaczania raczej nie polecam ponieważ części te są utwardzane powierzchniowo. Ja zawsze wymieniam tarczę i łożysko, oraz symering na wale aby tam nie wracać za jakiś czas. Okładziny można przenitować ale ma to sens tylko jeżeli sama tarcza nie jest przegrzana i ma wszystkie sprężyny w dobrym stanie ( jeżeli długo się ślizgała to lepiej wymienić na nową), okładziny i nity pasują od Poloneza. Docisk lepiej wymienić jak słoneczko ( te blaszki po których jeździ łożysko) jest nie równe jedne są niżej a inne wyżej, są jakieś pęknięcia , słoneczko jest mało sprężyste lub blaszki w miejscu styku z łożyskiem są wytarte do połowy ich grubości. Jeżeli będziesz miał jeszcze jakieś pytania to postaram się pomóc.
sory ale nie rozumiem jak koło moze byc skrecone z dociskiem. nigdy tego jeszcze nie widziałem. rozbierałem eskorta i polówke i tam był docisk i koło osobno. ma ktos fotke jak to wyglada. chce poprostu wiedziec z czym mam doczynienia..

kurcze tak sobie mysle i niemoge sobie tego wyobrazic. albo jakis rysunek z ksiazki albo fotka jak ktos to ma. niechce sie kłucic. moze i tak jest. sprzegła od pugfa jeszcze nie rozbierałem wiec niewiem jak to tam jest. ale poprostu chyba jestem ciemny bo sobie niemoge wyobrazic jak te koło i ten docis jest razem skrecony a i ta tarcza. przeciez to koło sie kreci i tarcza a docis dociska ta tarcze do koło , albo mi sie cos pomyliło. kurde. ostatni raz to robiłem 3,5 roku temu wiec juz mogłem zapomniec zasade działania i jak to wyglada.

niech mnie ktos oswieci bo mnie normalnie poskreca. jak to rozbiore to niechce potem kombinowac, tylko zrobic co zrobic i heja.

ma ktos jakies rysunki jak to wszystko porozbierac???

[ Dodano: Sro Gru 27, 2006 5:15 pm ]
proponuje też ściągnąć sobie książkę z tej strony tam jest trochę info, a jak to jest za mało to proponuje na stronę 205ki tam jest szczegółowiej opisane i rozrysowane.
No to cieszę się że się wyjaśniło jak to jest złożone. Po 20 stycznia będę wymieniał symering na wale od trony sprzęgła to zrobię fotki i zapodam. Tylko nie wiem jak, nawet napisałem nie dawno posta z zapytaniem jak zapodać plik na download i jakoś przeszedł bez odpowiedzi. Mam opis układu wtryskowego Magnetti Marelli i opis kodów silnika i abs-u i chętnie udostepnie, może komuś się przyda. Może ktoś mi pomoże w tym temacie?
---

koszt 360pln no to zeczywiscie nie drogo, chyba sobie kupie cały nowy komplecik. myslałem ze to drozej wychodzi. ale jak juz bede sam to robił to zaoszczedze na mechaniku i moge sobie na nufke funkiel pozwolic.

W takim razie nie zapomnij o wymianie symeringu na wale.
---
Dla jasności, wymontowałem skrzynię biegów. Po jej wyjęciu mamy całe sprzęgło. docisk do koła zamachowego przykręcony jest 6 śrubami M8 i posiada trzy kołki ustalające więc możliwe jest przestawienie docisku w trzy różne pozycje, dlatego raczej należy ozn. jego pozycje wzg. koła zamachowego. jeżeli jest konieczne zdjęcie koła zamachowego ze względu na rysy, wymianę simeringu to jest ono przykręcone 8 śrubami M10x1. Koło zamachowe ma jeden kołek ustalający, więc możliwe jest tylko jedno jego ustawienie. Zdjęte elementy należy dokładnie odtłuścić przed montażem, śruby należy także oczyścić ze wszelkich zabrudzeń. Do montażu wskazane jest użycie kleju do zabezpieczającego śruby przed odkręcaniem dobrej firmy, no i przejść do montażu. Założyć koło zamachowe, wkręcić śruby smarując je wcześniej klejem, i mocno podociągać. Następnie należy w otwór w wale włożyć , trzpień który ustawi nam po środku tarcze (ważne by wycentrować ją przed dokręceniem docisku. ?Następnie przykręca się docisk, stopniowo wkręcając śruby na obwodzie. jeżeli tarcza jest dobrze ustawiona to można mocno dociągnąć śruby na docisku. To tyle z demontażu i montaż sprzęgła. pozdrawiam miłego grzebania.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl
  • Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.