Pamiętnik-M
szlag trafił nagrzewnice. cholera jasna. a to wszystko ze tak mi temperatura podskoczyła. najleprze jest to ze niedawno ja zakładałem , i co? znowu musze deske zdejmowac. szalg mnie trafi . stad ten problem ze szyb± co paruje i ten dziwny smród jak by cos sie zjarało jak sie ciepłe powietrze pusci.
a tak zupełnie przypadkiem to zauwazyłem. podniosłem dywanik od strony kierowcy a tam pełno wody. hmm?????sobie mysle. w±cham, woda????? kosztuje, słodkie, kurde plyn z chlodnicy. rozbieram bok panelu i z pod wejsciem gdzie rułki wchodza do nagrzewnicy tam sobie kap kap kap. ale sie wkur..........
sabie tak mysle czy niedało by sie tego zrobic jakims uszczelniaczem do układu chłodzacego. ktos kiedys pisał ze cos wlał do chłodnicy i porzestł mu płyn ubywac. widziałem takie cos na regale w realu, jakos to sie tam nazywało do chłodnic uszczelniacz czy cos takiego. ale to juz jakis czas temu. ciekawe czy by poskutkowało. zalezy jaka duza ta niesczelnosc.
ktos miał doczynienia z takim cudem????????
zeby telko kanały w bloku sie nie pozatykało
kiedys było cos takiego jak motor doktor co niby usczelnia silnik heheheh za 4 dni silnik wyjmowałem. ale sie przejechałem. wszystkie mniejsze kanały pozatytkało i kanały co doprowadzaja olej do panewek. jedna to była ciensza od zyletki jak to rozebrałem.
no ale wracajac do tego cudenka co leje sie do chłodnicy. pomaga to cos czy niewarto tego wlewc tylko brac sie za rozbieranie deski????????????
zeby telko kanały w bloku sie nie pozatykało
no i tu jest pies pogrzebany . Ja osobi¶cie nie wlałbym niczego podejrzanego.
stad ten problem ze szyb± co paruje i ten dziwny smród jak by cos sie zjarało jak sie ciepłe powietrze pusci. ja tak mam bo mi przecieka
no i tu jest pies pogrzebany . Ja osobi¶cie nie wlałbym niczego podejrzanego
własnie sie tego boje ale niechce mi sie znowu deski zdejmowac. dokładnie 3 tygodnie temu j± poskładałem. wiesz ile jest roboty. ale juz wole deske zakładac niz sinik wyjmowac. ale czekam na opinie kogos kto to juz wlał. czy sie sprawdziło czy sie zjeb.......
[ Dodano: Wto Lut 13, 2007 12:16 am ]
szkło wodne wlewaj i odczekaj noc spusc i proboj dalej a jak nei szkło wodne to jakiegos doktora do chłodnic na małe ubytki pomagaja i nie uszkadzaja chłodnciy nie zatykaja nic sam stosuje w warsztacie takie pierdoły jak goscia nei stac na wymiane chlodnicy a nie da sie polutowac a ubytek ejst nie wielki tz njakies pekniecie czy rysa a co do srodkow to nie kupujce w realu ani tesco tylko na stacji benzynowej albo w motoryzacyjnym bo tam gówna nie sprzedaja tessco sami wiecie
wode dolewasz do chłodnicy
ale jak bedzie cieplej to zrobie narazie mi sie nie chce marznac w garazu mam kałóze pod fotelem ale co tam , zasyp takim proszkiem troche pomaga:D
szkło wodne a to wlewa sie jak silnik jest goracy czy jak????
[ Dodano: Wto Lut 13, 2007 12:20 am ]
lepiej kup tak±plasteline w tubce 2 składnikow±. Ja łatałęm kiedy¶chłodnice i wytrzymało. Dobre rozwi±zanie bo nic nie paskudzisz w ¶rodku silnika tylko z zewn±trz. To takie co¶ amerykańskie było
tessco sami wiecie kupowałem płyn do płukania chłodnicy.... to mi nawet luty stare wypłukał
naprawde dobry jest ten proszek do chłodnic.. silnik musi byc ciepłu (ok 50C) wsypujesz na odpalonym potem musi smigac minimum 30 minut i termostat musi sie ze 2 razy otworzyc (czytaj właczyc wentylator;) ) i powinno posklejac nie polecma wsypania na raz całej paczki bo róznie moz ebyc z chłodzeniem potem
figop, szklo wodne na zimny silnik zalewasz odplasz na chile zeby obieg załapałzostawiasz na noc potem odpalasz sprawdzasz jak cieknei to lipa zaden uszczelniacz nie da rady jedynie znalsc dziute obczyscic 2 warstwy poxiliny i nei ma prawa lecieć (jak spawam bloki w samochodach to zawsze uszczelniam poxilina zawsze momaga jak jest przeciek i szklo zawodzi)
kleic poxilina to juz bym musiał wyjac cała nagrzewnice. wchoda do niej z boku 2 rurki co woda nimi wpływa. jest tam takie kolanko. to te kolanko wchodzi do obudowy w której jest nagrzewnica. niewiem czy na połaczeniu tych rułek czy kolanka cieknie bo to jest pod obudowa i z obudowy cieknie pod tym kloankem. tam jest taki jakby dekiel z dołu płaski a z góry wyprofilowany w krztałcie tych kolanków i od spodu tego dekla kapie. niewiem czy tam jest jakas uszczelka czy porostu cos na ngzrwnicy pekło czy cos. wolałbym sróbowac zalac uszczelnieczem i zobaczyc jaki bedzie efekt. morze pomoze. a jak nie to rozbieranko deski bedzie.
te szklo wodne to w samochodowym idzie kupic????? ile takie cos kosztuje.? ile tego sie wlewa???
ja kiedy¶ zastosowałem do pancerwagena taki ¶rodek w proszku do uszczelniania chłodnicy i muszę powiedziec że zakleił dziuru i trzrymał na tyle długo ze po 2 latach auto poszło do ludzi
jaki to proszek???
[ Dodano: Wto Lut 13, 2007 1:05 am ]
hmm to było dawno będzie z 10 lat nie pamiętam dokładnie ale to było w takiej fiolce jak w laboratorium do pobierania krwi z wie¶niack± nalepka . Jakby robione u jakiego¶ franka w garażu (nic firmowego)ale mogę zapytać w sklepie gdzie to kupowałem może jezcze pamięta .Najciekawsze jest to ze ten sklep prowadzi pani co ma ze 70 lat
Można dostać na stacjach benzynowych i w sklepach motoryzacyjnych w takiej plastikowej proszek taki błyszczacy do uszczelniania chłodnic, wyglada jak jaki¶ badziew, ale cholera jest skuteczna przy małych przeciekach bo przy duzych nie pomoże, spróbuj tym załatac powinno pomóc i silnika nie uszkodzi. Sypiesz to do chłodnicy i jeżdzisz a to samo się układa tam gdzie wycieki, ten z allegro to rozpuszcza kamień i możesz sam sobie sporo bidy narobic.
Można dostać na stacjach benzynowych i w sklepach motoryzacyjnych w takiej plastikowej proszek taki błyszczacy do uszczelniania chłodnic, wyglada jak jaki¶ badziew, mi sie kojarzy z shugar brown ale działa idz na stacje paliw i popros o proszek do uszczelniania chłodnic dadza cis taki brazowawo szary
Tak , tak dokładnie to wygl±dało ale było skuteczne.
Dwa lata temu mialem wyciek z nagrzewnicy, ciekło przy pedale gazu po ¶ciance, kupiłem proszek na stacji paliw co¶ około 13zł za paczkę, jak pamiętam to w instrukcji tego było napisane, - wła¶ciwy stan płynu chłodniczego, otrwarte ogrzewanie, letni silnik wsypać proszek zamkn±ć korek chłodnicy i rozgrzać solnik do wła¶ciwej temperatury- ja przjechałem wtedy 30 km. do tej pory nie mam wycieków z chłodnicy jeżdżę drug± zimę w moim przypadku postutkowało.
Nawet nic niewlewaj do chłodnicy zadnych uszczelniaczy !! Poniewż te cholerstwa przyklejaj± sie do weży co powoduje ich utwardzenie , po drógie możę i to niexle pozapychac naghrzewnice i wtedy nici z grzania , pozatkać kanały w chłodnicy , (one s± wielko¶ci 2mm) a po 3 moze osi±¶c na termostacie i go zniszczyć !!
Kolega tak zrobił gdy mu chłodnica zaczeł± puszczać i teraz musi wymieniac nagrzewnice bo j± zabiło jak niewiem !!!!!
JEDNYM SŁOWEM ODRADZAM ! lepiej rozebrac deske niz polecieć w większe koszty z wymian± chłodnicy !!
JA w 309 miałem przeciek kupiłem
..
Wł±¶nie o to mi chodziło.
opiłki rules - ja w kanciaku załatałem tym chłodnice z której po tym jak przywaliłem w nysę lało sie jak z kranu. Polecam jeszcze taki ¶rodek do chłodnic z STP - w fordzie podziałało, nic się nie zatkało.
a co do tych roznych doktorow to nie polecam bo z doswiadczenie wiem(nie testowano na peugeocie) ze sie nie oplaca no oplaca sie jesli chcesz auto sprzedac bo fajnie wycisza uszczelnia wszystkie zbedne szczeliny w silniku i ukladzie chlodzenia a nawet te dosc potrzebne ale to dopuki silnik cieply to jest malina a potem nastepny wlasciciel rano odpala a tu
kurde i tu zapomniałem
dzieki wszystkim za pomoc. szkło nie pomogło. musiałem znowu rozbierac deske.
okazło sie ze nagrzewnica w której jakis czas niebyła uzywana(pusta i sucha) rozszczelniła sie w miejscu gdzie rułeczki takie cieniutkie pod blaszkami wchodza w plastkiowy bok. jak j± zanużyłem w wannience i kopresorem wtłoczyłem powietrze to do około same drobne banki powietrza uciekała. poxilina pomogła. okleiłem do około i jast oki.