PamiÄtnik-M
Mam szybkie pytanie. Zmieniłem jakies 600km temu tarcze i klocki przód-znaczy mechanik. Dodam ze to nie byle jaki zestaw bo to ATE średniej klasy, gdzie kpl tarcz z klockami kosztuje 500zł. Ale problem tkwi w czym? Gdy hamuje z duze predkosci wsio jest ok ładnie cichutko hamuje, antomiast hamowanie z predkosci 30-40km/h skutkuje szorowaniem takim samym jakby były zuzyciem tarcz badz klockow (to szorowanie nie piszczenie!!). Nie mam ABS, auto nie myte, nie ma mozliwosci dostania piasku(zreszta dzis sprawdzalem nie ma na tarczach widocznych zarysowan przez piasek podczas gdzy wpadnie miedzy klocek a tarcze), aha na poprzednim zestawie tarcz i klockow to samo było-taki odgłos. Teraz sprawa wygląda tak że mam luz na prawym przednim łożysku (nie ze jest juz ostro wyjechany, ale ma luz), czy to moze powodowac takie zachowanie??
A w jakim stanie masz prowadnice
Szczerze powiem ze sie nie przyglądałem. Po prostu w stare tarcze nowe, i to samo z klockami do tego smaru i koniec tematu. Wszelkie sugestie mile widziane.
To sobie oglądnij bo sie wzery robią i dzieje sie tak jak opisałeś dokładnie
Przerabiałem to u siebie dwa lata temu
Nie wiem czy najlepiej tak zrobić ale ja spiłowałem powierzchnie na gładko i pomogło
A jaki smar dałeś chyba nie zwykły
trasha, nie na pewno nie zwykły, jestem po paru piwkach i nie pamietam dokladnej nazwy smaru-miedziany??
Prowadnice były przesmarowane, a nawet gdyby były juz kiepskie to by raczej obcierało, zacisnęłoby albo felgi by sie grzały?? Moze to jednak to łożysko?? Bo odgłos tylko przy hamowaniu z niskiej predkosci. Dodam ze jak postoi noc i wyjezdzam to po przejechaniu tak z 15-20km zaczyna szorowac podczas hamowania...
Myślę że to jednak łożysko, ale nie dam głowy musisz najpierw to wyeliminować a później zobaczysz co dalej
Młody i co to było?
Nie grzebałem przy tym:) Czekam na $ by zabrac sie za zawias, dalej sobie trze, ale jak mowili koledzy na 95% łożysko...