ďťż

Pamiętnik-M

No jak wiadomo wczoraj 22 po godzinie 22... rozwalilem auto na slupie. Na jezdnie wyskoczyl pies a ze zemnie laskawy pan to go nie przejechalem i pierdutlem w slupek a pozniej w drzewo.Ponizej skromna foto relacja z zdjec z koma. Samochod pewnie do kasacji dzis beda ogledziny.


Co wczoraj bylo widac przod rozwalony zderzak odpadl, chlodnica polaszla w PISdu, wiatrak w sumie tez. Przez co silnik zostal wgnieciony wglab samochodu. Hamulce zaczynaly puszczac przy zjezdzaniu z lawety.

Obrazenia : wgnieciona tylnia maska zderzak sie trzyba uszkodzen brak (przynajmniej nie bylo widac) nie wiem jak to sie staslo ale styly tylko klapa wyglada na uszkodzana i nie chciala sie zamknac. Ponadto zauwazylem wieksze wgniecenie w tylnim lewym blotniku.

Wniosek jezdzij ostroznie tak aby psa nie przejechac ^^.


Heh co tu dużo mówić - szkoda i tyle ale Pitbull pomyśl sobie jak byś był świerzo po tych planowanych naprawach za 3000pln - to by był ból. A co do psów to ja mam od roku w zderzaku dziure po lisie wielkości orzecha kokosowego - nawet nie było sensu hamować (120km/h:))
---
Wyrazy współczucia.
No cóż parę razy przejechałem niewinne zwierzaki, raz dużego psa. No ciemno było i go niewidziałem tylko poczułem. Dziura w zderzaku została. Ostatnio tydzień temu przejechałem kota ale i tak nie miał szans.
Ogólna zasada - nie uciekam przed nieuniknionym. Lepiej zderzak połamany niż całe auto.


Jako ze to jest wersja sri sport extra i w Polsce moze jest ich ok 10 sztuk? moze 30?
Udalo mi sie namowic zeby go jednak naprawic koszt ok 3-3.5tys. pln. Silnik w porzadku potrzebuje prawa lampe (na 4 zarowki), zderzak przod, maske grilla kurde bede musial sie przejechac zobaczyc czy tam moj znaczek nie zostal na miejscu bo juz ciemno bylo.
tylnia macha od bagaznika. No i belke kupic przod of course:) Ktos jest mi w stanie podac ceny czesci?

Udalo mi sie namowic zeby go jednak naprawic

i to sie chwali

wyszła prawdziwa miłosc Pita do jego auta
Peugeot bedzie robiony u swojego dziadka jako staly klijent Moge z calym sercem polecic ten warsztat.

Blacharstwo samochodowe
kompleksowe naprawy powypadkowe (na plycie) naprawy bezgotowkowe dla firm ubezpieczeniowych
Józef Gardy
55-075 Bielany Wroclawskie
ul. Kłodzka 4b
tel (071)311 27 12
kom 0602 798 046 czynne pn-sob. 9-17
szkoda
daj jakies fotki w dzien...
---
Jutro auto jedzie do blacharza, wszystko bede wiedzial co i jak i w jakich cenach to sie zamknie. Ale pewnie napewno do Ciebie bardzo mocno sie usmiechne:)
powiedz gdzie miałeś to spotkanie ze zwierzakiem bo chyba nie masz czym jechać po lewka ja jestem w pracy to mogę tam pojechać i poszukać.
wspolczucia za szkody,respecta za milosc do puga .napewno bedzie latal jak ta lala po naprawie
ja bym walil w kundla... bo oczywiscie pies bezpanski, tak? Bo jak wlasciciel byl, to za schaby palanta i policja i zwrot kosztow...
ale walnac w psa to jednak zawsze mniejsze koszty, pies jest miekki. Taaa, naraze sie ekologom, ale MOJE auto przedstawia dla mnie wieksza wartosc, niz czyjs pies.
zreszta - od dziecka nie lubie psow. (chyba, ze w sosie seczuanskim:D).
ooo, kota to niemialbym serca przejechac... ale kot rzadko kiedy jest tak glupi jak pies i laduje sie pod kola... w zasadzie chyba tylko, gdy jest oslepiony
Auto oficjalnie trafia do zyda a raczej czesci z niego blacharz powiedzial ze nie ma sensu tego robic ale jak bym sie uparl zrobi to -on tym nie bedzie jezdzil. Wiec peugeot say papa dzis bylem na miejscu zdarzenia znaczego od niego znalazlem .
Teraz planuje sciagnac (rodzice planuja)
Peugeota 406, cytrynke ksatnie, i VW golfa kombi, passata. Auta do 3.5k euro. No chyba ze bedzie jakas okazja. Oczywiscie silniki gdzie minimum jest 100KM. Nie stety silnik do 1.8 .

Zalamalem sie
kurde to wspolczucia, ja bym chyba tez w psa walil ;/ jakos by mi to nie pasilo zbytnio ale jednak kasacja pyzi bardziej by nie pasila ;/

współczucia !!!!
Kiedys przez psa bym prawie pobocze zwiedzal (mialem prawko 4 miechy jechalem moze 5 raz sam samochodem, wyskoczyl mi, to ja po hamulcach i odbilem w lewo...cudem wyszedlem z tego poslizgu) Od tego czasu nawet nie hamuje - juz kilka kotow poszlo pod kola - glupie zwierzeta wrrrrrr. Jak widze psa, to jeszcze mam odruchy chociaz...Ale kota?adasco - ja jakos uwazam, ze nie ma glupszego zwierzaka niz kot na drodze - biegnie przed siebie, na oslep, najczesciej pod kola. Nienormalne zwierzeta i tyle.
Kot biegnie pod koła bo go światła oślepią, a pies nie ma tego problemu właśnie, dzikie zwierzęta tez wbiegają oślepione

Mi bardziej kotka szkoda niż psa
Chcieliscie zdjecia no to macie





Koty nawet w dzien wbiegaja (najczesciej biegna sobie prosto i nagle skrecaja na ulice). Kota nie szkoda, bo mniejsze uszkodzenia na samochodzie robi A co do samochodu, to nie wyglada nawet tak tragicznie...Ech...szkoda samochodu.
no nie wiem, czy nie tak tragicznie ;/ wygląda na dość mocno zmasakrowany szkoda autka... ale czemu cały przód jest jakby w górę, jak to latarnia była ;/ ???
Wysoka i zrobiona z metalu nie betonowa Skad mam wiedziec co to za latarnia heh: )znawca nie jestem chociaz moze teraz ...
niezle go poturbowales
moj był gorzej trzepniety, ale ktos go posklejał i jezdze nim coś coraz mocniej trzaska z przodu tak jakby jakies spawy pekaly
No wiesz...napisalem, ze nie jest tragicznie, bo widzialem gorzej walniete i wyklepane, wiec jak uslyszalem, ze sie nie oplaca go skladac, to myslalem, ze masakra okrutna...
jak naprawa bedzie kosztowac mniej wiecej tyle ile warty byl samochod przed dzownem to wiadomo, ze sie nie opłaca robic
no tak, to z AC będzie także tyle nawet się nie dostanie
oj, aj, i,ej westchnął Pug po starciu z latarnią:) A chociaż dla zasady sie wywróciła??
Dostala w brzuch " i sie zgiela" no w sumie bliska byla wywalenia ale jednak utrzymala sie w pozycji ehm juz nie pionowej...
Szkoda samochodu. Kolejny odszedł do lamusa. Ale jak mechanik mówi że on tym by nie jeździł to lepiej żeby gorzej już nie było.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl