PamiÄtnik-M
Mam problemy cos ostatni z moim peugeotem:( jak zaczalem w nim robic pare rzeczy to sie zaczal je**** jak kobieta lekkich obyczajow.
Wymienilem klocki wszystkie, sprzzeglo, olej, filtry, swiece, przewody, pokupowalem klamki zeby sie dalo drzwi wszystkie otwierac....i teraz co??
Przez jakze zajebistego mechanika, ktory nie potrafi poskladac samochodu do kupy rozlecial mi sie przewod cisnieniowy od wspomagania, bo idiota nie zalozyl go w uchwyt i latal sobie po komorze silnika . Mam teraz usyfiony caly silnik i sie martwie czy sie cos we wspomaganiu sie nie popierniczlylo bo przez jakis czas jechalem bez plynu
Moglo sie cos tam zrypac? czy ten waz mozna jakos posklejac do kupy czy trzeba nowy kupowac? bo w sklepach nowek to praktycznie nie ma, nawet na zamowienie...
A tego "mechanika"....zaje***.....
Wiec tak: jazda bez płynu w pompie wspomagania kończy się najczęściej jej wymiana , co do węża to poszukaj na szrocie , na pewno znajdziesz taki. Potem zalej ATF i samo się odpowietrzy i módl się aby pompa była dobra.
czy ten waz mozna jakos posklejac do kupy czy trzeba nowy kupowac?
Skljenie odpada jest tam za duze cisnienie. W niektórych sklepach maja takie weze i robią końcówki pod zamówienie.
Pociesze Cie ze te pompy sa dosc wytrzymale, wszystko zalezy od tego ile jezdziles z pompa pracujaca na sucho.
