PamiÄtnik-M
chodzi mi o ten plastik który zakłada się na gaźnik i idzie od niego rura do filtra powietrza...
jak wyżej, pękł mi dziś
pierwszy raz strzelił mi na gazie
Mi tez strzelił na gazie i mam to samo. Nie wymieniaj bo ci rozsadzi kolejny. Szkoda kasy. Zakleiłem silikonem i zrobiłem taki myk. Spróbuj może tez pomoże u ciebie.
Wiercisz dziurę w tym plastiku. Na to naklejasz jakaś gazę czy coś(żeby paprochy nie wpadły żadne). I teraz dobierasz kawałek cienkiej gumy( np ze starej dętki) i doklejasz tak żeby zrobiło się coś w stylu klapki. Jak silnik pracuje i ciągnie powietrze klapka jest dociskana do obudowy i nie łapie lewego powietrza a jak strzela klapka podskakuje i nadmiar gazu zamiast rozerwać plastik wyfruwa na zewnątrz.
znaczy ja Ci powiem, że mi się to nigdy nie trafiło...
pierwszy raz
dodaje fotkę o co mi chodzi dokładnie (zaznaczone na czerwono), fotka zapożyczona z internetu
takie cos powinni zamontować ci gazownicy "antywybuch"
u mnie tak samo spatraczone
wywalilo mi obudowe filtra powietrza
1) wymien swiece
2) wymien kable
3) jak nie pomoze to sprawdzic aparat zaplonowy
a poza tym to po wymianie swiec pojedz do gazowni na regulacje i ich opierdol ze nie zamontowali " przeciwybuchu" czyli swego rodzaju zaworu bezpieczenstwa
dziś dużo jeździłem i nie strzelił ani razu, nie wiem czemu wczoraj to się stało, mam nadzieję że pierwszy i ostatni raz
http://www.nagaz.pl/sklep...=13&producent=0 zobacz tu, szeroki wybor,