PamiÄtnik-M
witam. od paru dni nie swieci mi sie przy odpalaniu kontrolka od alternatora. podczas jazdy zdazalo sie ze lekko zaczela mrugac ale gdy dodalem gazu to gasla. samochod palil caly czas na dotyk. Zima byl wymieniany akumulator na nowy Bosha. klemy od aku sa wyczyszczone wiec o to sie nie martwie. Lecz teraz auto w ogole nie chce odpalic, a kontrolka od alternatora wciaz sie nie zapala, rozrusznik raz lekko przekreci i koniec kaplica...panowie pomozcie bo samochod mi jest potrzebny na wtorek..prosze !
rozrusznik raz lekko przekreci i koniec kaplica
Jeśli siedzi alternator to pewnie wywaliło cały akumulator.Wg mnie trzeba wymienić alternator i załadować aku.
a nie wystarcza same szczotki od alternatora?? przypomne za kontrolka od alternatora sie w ogole nie pali....to o co chodzi?
Ja Ci więcej nie pomogę ale może poczytaj ten temat
http://www.forum.peugeot4...rnator&start=30
podczas jazdy zdazalo sie ze lekko zaczela mrugac ale gdy dodalem gazu to gasla.
regulator ładowania najpewniej poszedł (sa 3 rodzaje wyjmij swój zpisz numer dopiero leć do sklepu) wymieni w trakcie wymiany ładuj aku
(miałem kiedyś jeszcze sytuacje ze szlag trafił wirnik ale to ewenement bo szczotka mi jedna wypadła i rozpindoliła wszystko jak granat w okopie
kolego ARSEN gdzie znajduje sie ten regulator ?? bo jestem troche ciemny w tym temacie.
regulator ładowania najpewniej poszedł
100%, we czwartek kumplowi to we fronterze robiłem - przez to akumulator uszkodziło i część bezpieczników popaliło, regulator napięcia jest przykręcony do alternatora - najpewniej na 2 srubki - taka nieduża płytka
to wymienic tylko ten regulator napiecia tak?? i bedzie wszystko ok ?
Mogła też pójść dioda. A wtedy grubsza naprawa. Ale równie dobrze mogła się tylko zawiesić szczotka
I tak i tak trzeba go wyjąć, wyjąć regulator, jak się wyjmie regulator, można obejrzeć pierścienie ślizgowe. W regulatorze jest szczotkotrzymacz, tak że wychodzi razem ze szczotkami.
naładuj akumulator włóż do auta i odpal na zaciskach aku. przy włączonych światłach powinno być ok.14V jeżeli będzie 13V lub mniej tzn. że nie ładuje.Na alternatorze masz dwa przewody gruby od ładowania i cieńszy to jest wzbudzenie ładowania, odczep ten cieńszy i przyłóż do masy powinna świecić kontrolka ładowania.Jeżeli się nie zaświeci to masz przepaloną żarówkę lub uszkodzony układzik elektroniczny w liczniku pod zegarem licznika.To jest najłatwiejsze sprawdzenie wzbudzenia alternatora.Jeżeli jest ok.to alternator do rozbiórki i jak koledzy wcześniej pisali regulator,diody lub szczotki
kolego ja miałem podobny przypadek, wymieniłem cały alternator bo nie opłacało mi się naprawiać, poszły szczotki, bieżnia szczotek i diody. Za alternator na giełdzie dałem 120 a za naprawę chcieli 180.
kolego ARSEN gdzie znajduje sie ten regulator ?
w ALTERNATORZE jak wytargasz alternator to od spodu na 2ch śrubkach przykręcony...
poszly szczotki, pierscien oraz dwie diody. ale dzieki koledzy za pomoc.
w sumie to zastanawiam sie czy nie bylo lepiej kupic nowego alternatora bo naprawa wyszla 150 zl. ale coz mam nowe czesci
pozdrawiam
ja trafiłem używkę na allegro za 4 dychy.. Ale nowy to jednak jakaś gwarancja, z używką nigdy niewiadomo..
no dokladnie. mam teraz nowe czesci wiec mam nadzieje ze posluzy mi dlugo