PamiÄtnik-M
Witam Kolegów po raz pierwszy.
Mój Peugeot, to 405 1,6GL 92-93'r.
Mam problem z otwieraniem drzwi kierowcy. Otworzyć je mogę jedynie klamką wewnętrzną, klamka zewnętrzna nie działa (po wymianie), podejrzewam, że uszkodzony jest sam zamek.
Jak wymontować zamek, aby go oczyścić i przesmarować? Nie próbowałem psikać WD40, bo mam niedobre wspomnienia - wypłukał smar i zapiekło się na dobre.
Można sprobowac WD 40 ale po tej czynności dac trzeba smar skilikonowy .
Wymontowywać nie trzeba? Musi być silikon? Kupiłem spray teflonowy. Może być?
Po WD 40 może być ten co kupiłes , sprobuj bez wymontowania a jak nie da rady wtedy wymontowanie.
Gdyby, się jednak okazało, że muszę zamek wyjąć, to czy wystarczy zdjąć tapicerkę z drzwi , wykręcić te 3 śruby od zamka i jest mój, bo gdy zaglądałem, to wyjęcie wyglądało jak zdejmowanie bierek, łącznik, druciki, cięgna. Czy wszystko muszę wywalać? Trochę mało miejsca tam jest
Jak nie pomoże to napisz wtedy będziemy pisać po koleji co i jak.
wd 40 nic nie da,najprawdopodobniej ,podgiety jest taki wspornik ktory jest popychany przez klamke, misisz wyjac i sam zobaczysz o co chodzi, zdejmujesz tapicerke drzwi, potem wymontowujesz wkladke zamka, potem te 3 srubki od zamka,potem wewnetrzna obudowe klamki,jedna nakretka i trzeba wysunac ja...nastepnie wyjmujesz klamke i po odpieciu kostek o silownika centralnego zamka, wyjmujesz zamek na zewnatrz montarz w odwrotnej kolejnosci...
Zamek wyjąłem, umyłem, nasmarowałem, zamontowałem i działa!
Ile brudu tam się zebrało, nie dziwota, że się zacinał.
Dziękuję za pomoc.
Czyli miałem rację , sporo WD 40 i smar w płynie i obeszło by się bez rozbierania.
nie obeszloby poniewaz dostep do zamka fatalny, a do klamki, zaden, bo trzeba obudowe zdjac, nie mowiac juz ile wd trzeba by wylac imjaka plama pod autem i drzwi w srodku cale zapaprane,a do tego po zdjeciu tapicerki, to wyjecie zamka na zewnatrz to raptem gora 10min...
No jak tego nie robiłeś nigdy to jest tak jak opisałeś a mi to zajmuje około 2-3 minut. Bez plam itp jak piszesz.
I nie było nic pogięte jak uważałeś.
temat zamkniety, bo znowu zaczyna sie udowadnianie kto wie lepiej, jakbym tego nie robil to bym nie pisal, a ja nie pisalem ile czasu mi zajmuje wyjecie zamka,tylko ile moze zajac koledze ktory nie robil tego nigdy....a poza tym jak sie cos robi to raz a dobrze,a nie jakies polsrodki, i dobrze ze nie bylo zgiete,mial kolega mniej roboty....