Pamiętnik-M
Możliwo?ć stanięcia w jednej chwili w płomieniach, bez żadnego konkretnego powodu, wydaje się naprawdę niewiarygodna, podobnie jak wiele innych tego typu zagadek. Jednak takie rzeczy zdarzaj? się od dawna. Ponadto zjawiskom tym towarzysz? naprawdę niesamowite okoliczno?ci. S? też jednymi z najbardziej niezrozumiałych i groˇnych. Próbowano stworzyć wiele teorii na ten temat. Mimo to starania te okazały się bezskuteczne. Nowoczesna nauka pozostaje bezradna wobec nieodgadnionego. Okoliczno?ci charakteryzuj?ce te zdarzenia chciałbym omówić na wybranych przykładach.
------------------------------------------------------
4 kwietnia 1731 roku w Cesenie w pobliżu Werony uległa samospaleniu hrabina Cornelia Bandi. Rozsypała się w popiół w pobliżu własnego łóżka. Znaleziono tylko nogi, do połowy spalon? głowę i trochę mazistego popiołu. Ogień nie wyrz?dził innych szkód. Podłogę pokrywała maˇ, przypominaj?ca czarny tłuszcz. Z parapetu ?ciekała gęsta, żółtawa i cuchn?ca ciecz. Osad przywarł również do ?cian i sufitu. Za przyczynę podano nacieranie się spirytusem kamforowym. Miało nast?pić jego zapalenie. Była to wskazówka na to, że hrabina nie stroniła od alkoholu. Zaczęto wi?zać samospalenie z kar? bosk? za nadużywanie napojów wyskokowych. Lekarze ostrzegali pij?cych przed przebywaniem w pobliżu otwartego ognia. Przyczyniło się to do powstania ludowych przes?dów. Wpłynęło również pozytywnie na ówczesny ruch wstrzemięˇliwo?ci.
-------------------------------------------------------
22 marca 1908 roku znaleziono szcz?tki Wilhelminy Dewar w jej własnym łóżku. Przy tym po?ciel pozostała nienaruszona (!), jak i inne przedmioty w pomieszczeniu. Margaret, siostra ofiary, musiała jednak zmienić swoje zeznania pod presj? policji, s?siadów i przyjaciół, którzy potraktowali j? jako alkoholiczkę. Zeznała, że znalazła siostrę poparzon?, lecz jeszcze żyw?, i wprowadziła j? po schodach na piętro. Nikt dalej nie wnikał w sprawę. Jednak ciekawe jest w jaki sposób osoba poparzona zamieniła się w popiół we własnym łóżku, dodatkowo nie naruszaj?c przedmiotów znajduj?cych się wokół...
--------------------------------------------------------
Cechy wszystkich przypadków samospalenia s? naprawdę niesamowite. Ogień ma niesamowicie wysok? temperaturę. Wybuch jest krótkotrwały i w jednym miejscu. Czasem odnajduje się ?lady na suficie. Wygl?da jakby ofiara stanęła w słupie ognia. Zdarzaj? się też przypadki spalenia więcej niż jednej osoby. Dowody s? bardzo przekonuj?ce. Dysponujemy zdjęciami. Kończyny wygl?dały jak odcięte laserem. Ciała rozpadły się w popiół. Warto wspomnieć, iż nie jest łatw? rzecz? spalić doszczętnie człowieka. W krematoriach panuje temperatura 1400° a i tak palenie trwa przez wiele godzin. Musiała panować zatem i?cie piekielna temperatura aby spalić ciało wraz z ko?ćmi w ci?gu kilkunastu sekund. Dodatkowo ogien byłs skierowany w konkretne miejsce. Przecież prz takich temperaturach zajęłoby się wszystko w pobliżu! Wprawdzie ulegaj? zapaleniu ro?liny, złoża mineralne czy inne podobne, daj?ce się wyja?nić na gruncie nauki. Jednak samospalenie człowieka jest czym? zupełnie odmiennym.
--------------------------------------------------------
Co o tym s?dzicie ? :roll:
jedna z teorii głosi ze samospalenie to wynik obumierania komórek przy równoczesnym odzyskiwaniu energii przez komórki s?siednie. komórki odbieraj?ce energię nie mog? jej utrzymać . jest to proces bardzo szybki i zachodzi w ułamkach sekundy. następne komórki "wybuchaj?" a energia powstała przy wybuchu przemieszcza się dalej. w efekcie samospalenie to nie tyle ogień co wybuch . ?wiadczyc o tym moze seria do?wiadczeń w których ko?ci traktowano palnikiem . najpierw same potem obłożone mięsem itp. nawet po nagrzewaniu przez 2 godziny ko?ci nie została nawet nadpalona. natomiast w przypadku samospalenia ko?ci także zamieniały się w popiół.
słyszałem też o przypadku samospalenia w wannie - i woda nie wyparowała więc .. ja jestem za teori? któr? przedstawiłem