ďťż

Pamiętnik-M

Wymieniłą już ktoś z Was?? Jak tak to po jakim przebiegu? Jestem poprostu ciekaw ile one wytrzymują?? Wiem że napewno zależy to jakości dróg po których się jeździ, ale zawsze orintacyjnie można się zorientować?? Ja mam 242kkm i jeszcze nie było wymiany. Koła stoją w miarę prosto (tak mi się przynajmniej wydaje). Wiem jedynie że muszę wymienić poduchy pod belką bo już są beee!!
pozdrawiam


Ja regenerowalem w okolicach 100tys przebiegu, bo juz skrzypiala, ale chyba sie fachman nie postaral, bo jeszcze potrafi czasami zazgrzytac.
A wlasnie, jak mozna poznac ze poduszki sa do wymiany?
Regenerowałem sam,nie wiem po jakim przebiegu bo,jak kupiłem to była linka prędkosciomierza urwana ,regeneracja polegała na dorobieniu tulei z mosiądzu w miejsce łożysk,nie było łatwo ze względu na duże wyrobienie czopa i wahacza.
Co do poduszek, to podnosisz autko na podnosniku i ogladasz je, u mnie belka juz wisi, gdzyż poduszki poprostu sie rozsypały na dwie części. Niby da się z tym jeździć, ale:
1) troche stuka na dziurach
2) autko nie trzyma sie już tak dobrze na zakrętach (ale to tylko przy ekstremalnej jeździe, gdyż ja jeżdżę na tym i mi tam nie przeszkadza to ak bardzo, ale jak będę miał kasę to wymienię - koszt to jakieś 250zł)



u mnie belka już jest w takim stanie że praw koło cofneło do zdeżaka i zgrzyta, chyba łożysko sie posypało a z czopa to zostało coś grubości igły
u mnie jest 165093 dokładnie bez wymiany, już zgrzyta nawet przy jeździe bo w miarę równym, trzeba szukać funduszy...
ja jutro ide zrobić hamulce do mechanika, bo coś mi sie jednen beben grzeje mocno, drugi wogle nie hamuje i nie moge dojsc o co w tym chodzi bo juz sie miesiac z tym mecze, wiec zdecydowalem sie zaplacic zeby mi to zrobili. Ale nie w tym rzecz mechanik do którego ide to niezły fachowic od francuzów, więc powiem mu żeby oglądnął szczegółowo moją belkę i wystawiłopinie mam nadzieję że sięnie załamię :(:(
Mogę się pochwalić, że belkę tylną regenerowałem sam. Przy 120 tys. km przebiegu. Ale łożysk już prawie nie było. Kupiłem nowe łożyska i zrobiłem nowe czopy (toczenie, ulepszanie i szlifowanie). Zajeło mi to wszytko ponad tydzień popołudniami. Przy okazji podwyższyłem tył o cztery centymetry (jeden ząbek na wielowpuście). Było to trzy lata temu. Chodzi bez zażutu.
kurde niestety nie każdy ma smykałkę do tego

zobaczcie -> www.kiteck.piwko.pl/rozkrok.jpg
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl