PamiÄtnik-M
Mam taki oto problem.
Parę razy zdażyła mi się sytuacja ,że przy prędkości powyżej 120km/h samochód nagle starcił moc na LPG.
Na dodatek coś mi ostatnio za dużo spalił : na 50 litrach zrobiłem 375 km.Myślałem, że to wina lipnego gazu( chociaż tankowałem na BP) i dzisiaj zatankowałem na Statolilu ( zobacze czy będzie jakaś róznica).Przeżuciłem się z benzyny na gaz i co dałem mu gazu to tylko się zamulał ale nie zgasł i jakoś jechał. Stanąłem na poboczu , przytrzymałem go chwile na wyższych obrotach i było już potem ok.( mozliwe ,że jak skończył mi się gaz to zassał troche syfu z butli i stąd ten problem) więc się tym nie przejąłem.
Ale wracam sobie z pracy.Jadę około 130km. i nagle zonk.Dodaje gazu a samochód zwalnia. Potem znów było wszytsko ok.
Czy to oznaka,że parownik pada? a może musze się udać na regulację ?
Dodam, że świece,przewody,filtr gazu i powietrza wymienione około 3 tyś.km. wstecz.
Czy to oznaka,że parownik pada? a może musze się udać na regulację ?
No ja na Twoim miejscu zaczął bym od porządnej regulacji a potem dopiero się przejmował Tym bardziej że to spalanie to masz troszkę za duże Chyba że to po samym mieście jeździłeś
gaz gazowi nie równy i mimo że teraz nie mam gazu to jeździłem na nim troszkę, sprawdź filterek, zrób regulację i zobacz jak będzie się zachowywał
No ja na Twoim miejscu zaczął bym od porządnej regulacji a potem dopiero się przejmował
Na razie się nie przejmuję ale wiesz jak to jest.
Jak to na Śląsku, po mieście nie ma opcji żeby nie jeździć ale ostatnio na 50l. zrobiłem 450 km a teraz sporo mniej.
Dziwi mnie tylko ta nagła utrata mocy.
Przemek, a jak na Pb sie zachowuje?? moc jest??
Ryni na Pb nic się nie dzieje.
ja miałem tak , że jak tankowałem gaz na orlenie to na butli robiłem niecałe 500 km a jak raz zatankowałem na innej stacyjce bo gaz był tańszy to zrobiłem 350 km i stwierdziłem że tani nie zawsze znaczy tańszy.
że przy prędkości powyżej 120km/h samochód nagle starcił moc na LPG
to sam po części odpowiedziałeś na swoje pytanie - przy tej prędkości za dużo powietrza "pcha się" do silnika - miałem kiedyś ten problem w VECTRZE - musiałem chwyt powietrza przerobić żeby nie był skierowany do przodu. ale jak w moim pugu miałem LPG to nie występowało takie coś, jednak nie zaszkodzi sprawdzić u ciebie
Skoro ma za duzo powietrza niech rure przytka badz na chwile zaklei. Przegonic go i zobaczyc jak sie zachowa...
niech rure przytka badz na chwile zaklei zastąpić czym ten chwyt z grilla i skierować jakś na bok, czy za reflektor schować
Zdarzyła mi się dzisiaj podobna sytuacja, jade sobie spokojnie około 90km\h biore się za wyprzedzanie, redukcja a tu zonk, mig nie idzie...Na LPG autko ledwo wchodzi powyżej 2k obr, a gdy dodaję gazu to zwalnia...W weekend jade na sprawdzenie gratów i regulację
zastąpić czym ten chwyt z grilla i skierować jakś na bok, czy za reflektor schować
No właśnie już od dawna mam wlot powietrza z grilla skierowany w inną stronę ponieważ samochód gasł jak dojeżdżałem do skrzyżowania i redukowałem na luz.
czyli regulacja, ale reduktor moze miec tez juz dosc, jak bedzie ambitny gazowiec to CI powie czy sie konczy...
A jaki masz reduktor i ile km już na nim przejechałeś??
A jaki masz reduktor i ile km już na nim przejechałeś??
Jaki reduktor to nie wiem-instalacja " Lovato". Ja na nim mam już zrobione 30 tyś. a kiedy był i czy w ogóle był wymieniany to
Takie reduktory żyją od 50 do 70 tys. km, więc jeśli ktoś przed tobą jeszcze sporo pojeździł, to może mieć już dość.
Chociaż do głowy mi przychodzi jeszcze jedna rzecz. Jeśli masz silnik krokowy w instalacji, to należałoby go sprawdzić, bo może być tak, że coś się z nim dzieje i w pewnych momentach gazu nie daje tyle, ile powinien, przez co masz efekt jakby gaz ci się kończył (brak mocy).
Takie reduktory żyją od 50 do 70 tys. km, więc jeśli ktoś przed tobą jeszcze sporo pojeździł, to może mieć już dość
Czytałem o tym ale niektóre potrafią smigać nawet 300tyś. i nic się nie dzieje.
Czytałem o tym ale niektóre potrafią smigać nawet 300tyś. i nic się nie dzieje.
Zgadza się. Jednak są to sporadyczne przypadki.
Jednak nawet dobre reduktory typu Landi Renzo według gazowników żyją średnio od 70 do 100 tys. km.
To chyba nawet nie chodzi o parownik ale o jego wnętrze. Gromadzi się tam parafina którą powinno się spuszczać, a także membrany są wykonane z takiego jakby płótna i też to parcieje z czasem wiec trzeba wymieniać, ale obudowę można pozostawić starą W Pasztecie średnio membrany robiłem co 60k km
Zgadza się.
Co prawda niektóre reduktory kompletnie nie nadają się do regeneracji, ale Lovato jak najbardziej.
Kurde niedawno regulowałem instalacje a dzisiaj problem znowu powrócił...znowu nie chciał jechac na gazie tzn. nagle starcił moc, przeżuciłem go na bene, po czym znowu na LPG i już jechał bez problemu by po paru km. ponownie zdechnąć
Zatankuje jutro fure bo zrobiłem równo 200km i zobacze jakie mam spalanie.
Może zmień stacje gdzie gaz lejesz - może jest ci...ty jak na tej samej stacji cały czas lejesz
Na BP leje gaz.
Na BP leje gaz.
Przemko spróbuj na pusto zatankować gdzieś indziej (gaz się miesza co prawda ale i tak może nie być efektu) - znam to z autopsji
No nie wiem czy to wina lipnego gazu ciekawe jest to,ze taki efekt pojawia mi się po raz drugi własnie po 200 km. od zatankowania.
spusc ta jakby parafine z parownika, sprawdz filterek gazu,wykrec i wyczysc silniczek krokowy gazu, i zalecam tez wykrecic i wyczyscic mixer i przepustnice, w przepustnicy tez sie zbiera ta parafina od gazu i po tym wszystkim sprawdz jak sie na gazie sprawuje
spusc ta jakby parafine z parownika, sprawdz filterek gazu,
Zrobione
mozesz tez sprawdzic krokowca od gazu...ale potrzebujesz albo register na chwile albo waz od barownika do mixera w jednym kawalku....wkrecasz zamiast krokowca register,lub zmieniasz waz na jednolity odpalasz i przelaczasz na gaz....patrzysz sopie w przeswit krokowca(z podpieta do niego kostka) i patrzysz jak sie zachowuje, jesli reaguje na nacisniecie na gaz...zwieksza szczeline i po puszczeniu gazy szczelina sie zmniejsza a krokowiec wciaz pracuje (czuc to jak sie w lapach trzyma;-) ) to jest ok, ale jesli sie zacina ,reaguje z opoznieniem albo w ogole przeswitu nie reguluje to albo sam silniczek albo sterownik od gazu jest walniety
Jeśli mogę to włączę się do rozmowy z moim problemem. Mam gaz bardzo krótko jakieś 300 km, BRC sekwencja, a mój problem polega na tym, że odpalając rano na PB auto raz czasami nawet trzy razy gaśnie ale to nie koniec, gdy już ustabilizuje obroty ok 900, próbuję ruszać (w dalszym ciągu na PB) to wówczas PUG jakby nie miał mocy i po przejechaniu 10m rzuca nim to w tył to w przód do momentu, w którym kilkanaście metrów przejadę na pół sprzęgle . Później jest dobrze czy to na PB czy też na gazie. Druga sprawa to to że w przedziale 2 do 3 tyś. na gazie na drugim biegu, pedał w podłodze i jakby za mało dawki gazu co powoduje bardzo delikatne wrażenie braku mocy przez co troszkę wolniej wkręca się na obroty ale powyżej 3 tyś to dopiero idzie jak trzeba. Trochę się rozpisałem lecz jest to denerwujące w sytuacji kiedy wydałem sporo siana. pzdr
Skoro masz na LPG zrobione 300km. od założenia to szoruj do gościa, który to zakładał!
jedyna sluszna uwaga, choc nie tak predko, pierwszy obowiazkowy przeglad masz po 1000km, to jest czas na ulozenie sie instalacji lpg, membran itd, poza tym to sekwencja i tu niestety wlas\iwie nic nie mozna bez kompa zrobic, pojezdzij jeszcze troche, pospisuj sobie uwagi jakie masz i przekaz je gazownikom ktorzy lpg zakladali i niech tak dlugo rzezbia az bedzie wszystko ok
Też tak sądzę nie ma co kombinować w momencie kiedy przebieg jest niewielki, z resztą gazownik to samo mi powiedział, że instalacja musi się zaadaptować, więc pojeżdżę jeszcze i sprawdzę dokładnie ile pali co będzie kolejną ważną informacją co do późniejszych regulacji. Dzięki A123.
Pojechałem do gościa i ustawił mi czas wtryskiwaczy gazu na poziomie takim jak mają benzynowe. Co się okazało, samochód lepiej przyspiesza, a przy odpalaniu na benzynie radzi sobie znacznie lepiej ale nieidealnie. Czy można coś jeszcze wymagać ??
Tak wygląda moja instalacja LPG

Brakuje mi emulatora wtrysków i jutro odbietam taki http://allegro.pl/item702..._europa_fv.html
Czy jego podpięcie jest naprawde takie banalne jak w opisie
Tak, naprawde jest takie banalne gdyz masz Full-Group czyli tak naprawde wszystkie wtryski odpalana sa jednoczescnie, w wiazce ida 2 przewody + i - a potem rodzielaja sie w pewnym miejscu na 4x - i 4x + mam ten sam silnik w Citroen ZX i moja instalka wyglada tak: butla,parownik,blos,4m fi6, 2 przekazniki i kawalek kabla
Nie mam czasu nawet odebrać tego emulatora czyli wypinam wtyczki od wtrysków, podpinam tam wtyczki od emulatora a oryginalne wtyczki od wtrysków podpinam w te dodatkowe gniazda od emulatora i tyle?
A co z tą większą wtyczką i tym jakby kompem emulatora od wtrysków.Gdzie to się podpina? Do siebie czy jak
Mam emulator wtrysków. Pod co mam podłączyć te dwa kabelki? Zawór w parowniku

to nie dostales instrukcji montarzu? pewnie pod wiazke od kompa silnika...
No właśnie nie dostałem tylko mi powiedział gostek,że tam pod zawory od parownika
Przemo jaka to instalacja? Jak poczekasz do wieczorka to zrobię Ci fote gdzie u mnie podpięty jest emulator
to dzwon do kolesi albo niech Ci powiedza albo wysla schemat i instrukcje na e-maila
Przemo jaka to instalacja? Jak poczekasz do wieczorka to zrobię Ci fote gdzie u mnie podpięty jest emulator
Lovato
siemano ja też kupuje ten emulator przemek jak podłaczysz to ustrojstwo to daj znać
to podlaczaj jak kazali
Poczekam na fotke od Pasażera. Nie chce mi się wierzyć,że ten szary kabel mam podpiąć pod czarny z parownika ( jest połączony z masą, zaworem LPG i leci do kompa LPG) a ten różowy z niebieskim z parownika ( zawór i podpięty jest pod kostke z przekaźnikami)
no ok, na te przewody poprostu musisz podac prad, masa z zaworu i plus w momencie gdy przelaczysz na gaz, dlatego przez przekaznik, wydaje mi sie ze tak powinno byc
Przemek, sorki ale nie moge zrobić zdjęcia troszke dużo rozbierania, a zaraz wyjeżdżam Mam inną instalacje (Zawoli ) Z emulatora wychodzą 4 kable: 2 czerwone,biały i zielony.Wszystko podłączone pod listwę wtryskową
Może tak bedzie łatwiej





Czyki wpiąć te kable tak jak zaznaczyłem na fotce? czarny w ten zawór a różowy w ten drugi-tak jak zaznaczyłem na fotce
przemek a jak byś podpioł raz tak a raz tak tzn kabelki w różnych kombinacjach może sie nic nie spier....
Przyjechał Ryni i wszystko gra
Dzięki stary
Przy okazji się przejechałem jego 406 ogień
he he luzik wazne ze dziala i to sie liczy:D:D
no i fajno
Wczoraj przetestowałem fure i bez BLOSA raczej się nie obejdzie. Jest duża różnica w jeżdzie z mixerem a bez. O ile na benzynie jeszcze jako tako się zbiera (i tak czuje różnice) to przy przejściu się na LPG jest baaaaaaaaardzo przeciętnie jeśli chodzi o zbieranie się samochodu i osiągi obroty idą do góry jakby nie chciały.
Jedynym plusem jest na razie brak błędów
Czy od źle wyregulowanego LPG może wyskoczyć błąd sondy??? (52) wszystko było nawet ok ale fura nie chciała mi nagle jechać na gazie,zatankowałem nic to nie dało i wybiło mi błąd po przejściu na bene.
Przemek, oczywiście że może, szczególnie jak nie masz emulatora sondy, tylko przy idealnie ustawionej istalacji LPG nie będzie wywalało błędu, choć z czasem i tak się pojawi... bo gaz ma to do siebie, że od czasu do czasu np. przy odpalaniu z LPG itp. spalanie nie jest w normie..
Emulator sondy chyba znalazłem i wyglada na podpięty ten błąd wywaliło dopiero gdy silnik odmówił jazdy na LPG mimo iż gaz był w butli (jutro wyreguluje )
"Emulator sondy jest niezbędny dla użytkowników instalacji gazowych, w których nie zastosowano układu sterującego dawką gazu, a jedynie manulaną regulację dopływu gazu (tzw. śrubę)."
Ja nie mam śruby tylko krokowca więc dlaczego wywala mi błąd 52 od sondy jak jade na benzynie?
emulator jest potrzebny we wszystkich instalkach, wlasnie zeby nie wywalalo, bo 2 gen tez idealnie nie dozuje gazu, a i gaz jest roznej jakosci....odczytaj bledy po resecie raz jeszcze ale nie jezdzij na gazie, tylko czy na samej benie tez ten blad wywala....bo jest jeszcze pewna ewentualnosc...
Jak sobie przypomne jak przyspieszaly wasze 1.8 na zlocie, to mi sie japa nie przestaje smiac mam nadzieje, ze juz z nimi powalczyliscie i da sie juz wyprzedzac tiry
Po resecie i i jeździe na samej benie nie ma błędów.
czyli ewidentnie wina lpg, zle ustawiona, lub sam komp walniety juz niestety
Tak tylko tu juz nie ma większego pola do regulacji śrube wywaliłem i został sam krokowiec tak jak powinno być. Jedyna regulacja na reduktorze a skład mieszanki wyglada na dobrze ustawiony(diody na kompie ).
Emulator sondy pomoże by komp benzynowy sie uspokoił?
pomoze, tylko ze w autroniku, emulator sondy jest najczesciej zintegrowany z kompem gazu....regulacja porzadna na dobrym kompie z dobrym programem i facet co ma o tym pojecie
Pare dni temu zresetowałem kompa i zauwazyłem cos takiego, że:
błąd 52 (regulacja składu mieszanki,napiecie zasilające,nieszczelności układu wlotowego lub wylotowego) wyskakuje mi tylko jeśli silnik jest zimny( wybija ten błąd dwu lub 3 krotnie)-oczywiście na benzynie (po wcześniejszej jeździe na LPG ).
Jeśli juz pojeżdże na LPG, zagrzeje się silnik i przejde na benzyne to jest ok. Coś to oznacza? Pewnie nic...
że możesz z tym jeździć pewnie sonda świruje -)
te LPG... wkurza mnie ta kontrolka aczkolwiek ciężko stwierdzić czy silnik ma mniej mocy z tym błędem
ciężko stwierdzić czy silnik ma mniej mocy z tym błędem
mi wywala 52 w migu, czujnik temp silnika nowy ładowanie na aku i prąd sprawdzony jaki byc powinien , faktem jest że mam rozerwany tłumik, zoabczymy co będzie po wymianie.. ale jakos spadku mocy to nie zauważyłem... wręcz przeciwnie z rozwalonym tłumikiem to dopiero zapier..
Zostało mi jedynie kupienie emulatora od sondy i zobaczenie jaki będzie efekt... Mam nową rure dolotową tzn. nie połatana taśma itd.,inny mikser (jakis strumieniowy z bardza małą zwężką- firma Rybacki) wyreguluje instalacje i jak nic to nie da to trudno .
jakis strumieniowy z bardza małą zwężką- firma Rybacki).
bydgoska firma, podobno niezłe rzeczy produkują.
Mają taki wybór mikserów LPG,że głowa boli. Nawet z dyfuzorem, który podobno działa duzo lepiej niz tradycyjny mikser
dzoniłem tam wczoraj i babka poleciła mi albo zwykły mikser o innej zwężce

albo strumieniowy

obecny shit

Ma ktoś pomysł dlaczego mój sterownik nie chce sie ustawić na bogatą mieszankę? O ile na wolnych obrotach jest prawidłowo,tzn. diody falują z bogatej na uboga o tyle powyzej 3 tyś mieszanka jest uboga Próbowałem go ustawić poprzez wyjęcie bezpiecznika i przytrzymaniu pracy silnika na 2,5 tys obrotów ale nic to nie daje.
Dodam,ze nie mam śruby tylko sterowanie jest poprzez krokowca a śruba na parowniku jest od regulacji obrotów.
przemek juz ci pisalem kilka razy sam nic w autroniku nie ustawisz, to musi zrobic ktos kto ma pojecie i oprogramowanie do AL700 , w nim osobno ustawia sie parametry dla niskich i osobno dla wysokich obrotow, wstaw na troche w miejsce krokowca od gazu register, wyreguluj i zobacz jak jezdzi....
BLOS
taaaa, blos i blos...ehhh, ustaw swoja instalke jak nalezy, bo jest dobra a nawet bardzo i smigaj, 3 lata na AL700 smigam i zapier....az milo:-)
ANDRIUBIKER, Ryni ma sprzęt i już ściągnął program do mojego sterownika. Będzie dobrze