PamiÄtnik-M







Wypadek mniej wiecej wygladał tak że 607 nie ustąpiło pierwszeństwa na lewo skręcie i wjechało wprost przed mojego brata który jechał ok 60 km/h drogą główną. Dosłownie wjechał...zero śladów hamowania z Miga. Jeszcze wiózł młodą pare z kościoła...co zresztą widac na zdjechac. Cud ze sie nikomu nic nie stało bo mogło się to skończyć o wiele wiele gorzej.
manieczek, przykro mi z tego powodu takie fajne autko było...
Może jeszcze coś z niego bedzie, musze ogarnąć ile naprawa by kosztowała, czy nie pogieło spodu, bo jak takie tylko "powierzchowne" straty to tak łatwo go nie oddam. No ale 607 też niezle rozchrzanione, widac 405 mocne auta.
chyba dasz rade go odbudowac... jak Ci zwroca kase z PZU czy gdzie tam jestes ubezpieczont... aha i na moje oko MIG lepiej wyglada...
szkoda tak ładnej fury.. ale w odbudowę jakoś nie chce mi się wierzyć choć trzymam kciuki!
Powiem Ci tylko ze naprawde szkoda auta, ale niechce źle wróżyc ale naprawa moze byc nieopłacalna... Podłużnice na pewno dostały a to juz niestety narusza konstrukcje. Wiadomo ze wszystko sie da, no ale badzmy realistami...To nie bedzie to auto... Podobnie miał sowa77 i w jego przypadku tez nie było opłacalne. BTW 607 tez nieźle zmiotło...
manieczek współczuje Ci straty, nie moje auto ale serce pęka jak kiedy bartesza MIG który kiedyś należał do mojego ojca poszedł na części
A tak btw, miał ktoś z Was doświadczenia w podobnych wypadkach? Zeby sie nie dac w ciula zrobić, mam jakies faktury na czesci, o zgrozo- sekwencja za prawie 3 koła załozona niecałe 2 miesiace temu(tez faktura)model na full wypasie,94 rok, pełna elektryka, skóry, klima, alarm itp itd. Podejrzewam ze szkoda całkowita na pewno bedzie, tylko zeby wypłacili jakąs sensowną kwotę...
manieczek, zbierasz wszystkie faktury do kupy. Przychodzi rzeczoznawca pokazujesz mu owe fakturki. Jak sie zna to doceni to, a jak nie kierujesz sprawe do sadu ze za mało i włożony wkład jest wiekszy. Ale nie spodziewaj sie kolosów. Wezmą pod uwage ze to mi16 na pewno i ze PDW. Myśle ze do wypłaty będzie z 4-5k max. I w tym momencie zaczyna sie mysleniowa co robic dalej, czy sprzedawac czy naprawiac. Ale jak mowilem wg mnie to niestety pies pogrzebany z naprawa...
manieczek, kontaktuj się z barteszem, jak coś to brozo ma jego nr tel
znajac zycie policza szkode calkowita z powodu nieoplacalnosci naprawy wezma cene giełdowa i od tego odlicza wartosc wraku ktory ci zapewne oddadza.a jako ze wiele warte fakturki to rożnie może być ,wspołczuje z tym wypadkiem.
Nie wierze.. Tyle pracy i serca w to auto włożyłem.. No ale życie jest brutalne.. Ciesze się, że nikomu nic się nie stało.
manieczek, Składam kondolencje
Bardzo podobnie auto uszkodzone do mojego
Wyciągaj z nich ile się da i raczej szukaj nowego nadwozia do przekładki.
Co do faktur, to tylko te za naprawy. Jeśli sam cokolwiek robiłeś i części sam wkładałeś to te schowaj głęboko, bo w przeciwnym razie zwiększysz tylko wartość wraku, czyli dostaniesz mniej do wypłaty
W przypadku mojego SRI naprawa była uznana za nieopłacalną wycenioną na 7tys.
Auto wycenione rynkowo na 4,6tys a wartość przed wypadkiem na 4,3tys, ponieważ były naprawy lakiernicze + za coś jeszcze odjęli i do wypłaty dostałem 3,1tys a wartość wraku na 1150zł.
Jeszcze pytanie - były gliny? I czy masz odebrany dowód?
Jeśli tak to ponowne włączenie do ruchu tego auta może być naprawdę trudne
Szkoda, co za ludzie wogule jezdza , mnie juz 4 razy trafiali naszczescie powierzchownie i nie bylo duzych strat. Ale to co sie dzieje na drogach to .........
Najn Najn maniek, szukaj 2giego, s tego tylko przeszczepy, nie pchaj sie w odbudowe JA CI TO MÓWIE
dostaniesz odszkodowanie
Wielka szkoda Wątpie by opłacało się to naprawiać i czy on będzie jeździł jeszcze prosto szukaj budy a silnika nie oddawaj
No faktycznie nie nacieszyłeś się tym autkiem, szkoda go
Jeśli będziesz sprzedawał na części to chętnie coś wezmę, naprawa raczej ci się nie opłaci, widać że ostro dostał, jak silnik podejrzewam że kolektor dostał
No szkoda, szkoda
Własnie temat jest taki ze silnik nie wyglada na wogole ruszony, puszka filtra nawet sie z mocowania nie ruszyła. POdejrzewam ze silnik uratowała rozpórka kielichów. bo dostałem w lewy przód, i cała kolumna amortyzatora nie mogła sie zgiąc i wejść głębiej w strone silnika silnika, wiec motorek jest cały i zdrowy(odpala:D) zreszta zaraz fotki komory silnikowej zapodam
Szukaj nowej zdrowej budy i jazda z przekłądką. Tylko tyle można z tego zrobić... Dopuki nie wyjmiesz silnika i dokładnie nie zobaczysz to nie bedziesz wiedział co jest, a jak pisze maciek moze byc po kolektorze bo z tego co sie orientowałem pierwszy strzela...
Jak odpalał i nie słychać pierdzenia to kolektor jest oki Poza tym najczęściej kolektor pęka gdy uderzenie jest od tyłu.
Moze byc tak ze jest docisniety np blachą, a po wyjeciu go moze sie okazac ze jednak jest pekniety, no oby nie... Kolejna kwestia to taka ze pieniadze wlozone w ten silnik sa nie do odzyskania. Jak sie nie myle to sowa77 dalej nie moze sie rozstac ze swoim migowskim...
Kwestje prawne - napisz jeszcze, co z tym dowodem?
Właśnie sie zastanawiamy w domu czy kupowac jakąś bude od 405, czy teraz jakies byle co do jazdy kupić i pozniej dołożyć troche kasy i zapodać jakies autko za 10- 12 tysiecy. W sumie sekwencje mam, a z przełożeniem nie ma wiekszego problemu do innego auta. W kazdym badz razie SZKODA mi tego auta strasznie i do końca nie jestem pewien czy chce 4-tą 405 kupowac czy spróbowac czegoś innego. kur... MAĆ:(:(:(
Aha, policja była oczywiście dowód zabrali z jednego i drugiego. Cała akcja trwała moze z 40 minut bo odrazu lawete załatwiłem...ja jebie, 3 km od domu angielski cymbał kótry miał angielskie prawo jazdy i jechał angielskim p607 wymusił bo mu sie chyba wydawało ze ma pierwszeństwo. FUCK THE ENGLAND!!!!!
manieczek, moze kombii na wypasie wkladasz silniczek od miga i jestes Pan:)
Aha, policja była oczywiście dowód zabrali z jednego i drugiego. obaj staraciliście lampy to i dowody poszły.
skup sie na uzyskaniu polisy bo będzie ciężko, po wszelką pomoc, w kwestiach komunikacyjnych bij do Pancho pomoże, kwestia nowej budy, uderzaj do Krzycha.Nowe części możesz się zgłosić do mnie
A co ma Pancho do tego?? Wydanie dowodu rejestracyjnego chyba ze, a to juz od diagnosty bedzie zalezec czy mu przeglad podbije. A generalnie warto z kims zagadac co siedzi w jakiejs ubezpieczalni. Jak sie nie myle to levis siedzi w jednej z nich.
BTW arsen, nie wydaje mi sie bys miał tansze czesci od kolegi woda1010:)
Nowa buda w tym wypadku z papierami - przegląd, przeglądem ale jak się dowiedziałem że po szkodzie całkowitej nie jest możliwe dalsze użytkownie przez tego samego właściciela, chyba że odsprzedasz i kupisz z powrotem - idiotyczne ale prawdziwe
A diagnosta w tym wypadku to tylko okręgówka, bo trzeba "0" zrobić.
BTW arsen, nie wydaje mi sie bys miał tansze czesci od kolegi woda1010:)
Ale do arsena mam 20 km i czesto bywam w jego mieście:]
Do IC czy foty pewnie tez nie masz daleko:)
MOJ NOWY NABYTEK:)
Pojechalem 300 km, kupilem wrocilem.
Buda bardzo ładna, nie bita:D silniczek 1.8 naprawde daje rade tym bardziej ze autko nie skalane jakimś byle jakim gazem, nie kopci, nie dymi, zadbane. Wszystko działa, nic sie nie tłucze, belka prosta:D
Udało sie nawet cos utargować wiec moim zdaniem zakup udany, bo potrzebuje auta do pracy na codzień.
teraz tylko czekac na rzeczoznawce i zobaczyc ile dostane. W gre wchodzą 3 opcje......
Silnika szkoda, bo naprawde igła jest(sie jeszcze okaze jak po dzownie) alleeee....
1. Jezdze 1.8, MIg na czesci i za ok pol roku kupuje furke za lepsze pieniadze z rocznika ok 2000
2. Przekładka tego co lepsze do nowej budy(heh nawet kolor ten sam) i zrobienie naprawde ładnego MIGA- w najlepszym razie wyjde na 0
3.jezdze 1.8, kupuje zdrową bude 205 + reanimacja silnika + klatka... i do szaleństw- w plecy duzo pieniedzy
I co tu wybrac, moge miec b.fajnego MIga z budy 1.8, pare latek nowsza furke, albo szalone auto...oczywiscie opcja nr 3 do realizacji za conajmniej kilka miesiecy
Jak przełożysz graty to nie bedzie mig tylko replika:) Auto naprawde ładne kupiłeś, mało wypaśne ale widać ze zadbane. Co do przekładki to masz spro zabawy i pamietaj auto unieruchomione na conajmniej pare dni, jak nie na parenaście...
Narazie zgłosiłem szkode PZU bo ono jest odpowiedzialne za takie przypadki jak mój, lipa jest taka ze koleś nie ma zadnych dokumentów na 607 wiec samochód stoi na parkingu policyjnym i namierzanie jaka ma polise pewnie troche potrwa. Za pare dni ma byc rzeczoznawca i zobaczymy co i jak.
manieczek kibel troche
manieczek, heh grubo. To koleszka dostanie spory mandacik za jazde bez kwitow to raz, spowodowanie wypadku dwa. Lepiej zeby znalazł kwity bo bedziesz sie sądził...
Zawsze mogą zlicytować tą 607 na poczet odszkodowania dla ciebie
Pewnie sprowadzony na części i skąd ma mieć kwity
Koleś sobie pomyślał taka fura to ich podwiozę
No i podwiózł.....
Może to trochę potrwać Nawet zwykła sytuacja jak moja to w postępowniu LINK4 2 miechy do wypłaty
eeech....
I co tu wybrac, moge miec b.fajnego MIga z budy 1.8, pare latek nowsza furke, albo szalone auto...oczywiscie opcja nr 3 do realizacji za conajmniej kilka miesiecy
Przy opcji nr 3 utopisz maaaaaassę czasu i przede wszystkim kasy, ale satysfakcja i wrażenia bezcenne Nowe auta są niby ładne i wygodne, ale nijakie - nie mają tego 'czegoś', duszy. Mig to rozsądny kompromis pomiędzy sportem a komfortem. 205GTI16 to esencja zabawy w pięknym klasycznym opakowaniu i kultowym rodowodem, ale nie znosi kierowców partaczy. Wszystko zależy czego oczekujesz. Jesli stać cię na dobre przygotowanie 205-ki (licz swobodnie 5-10tys PLN+koszt zakupu GTI), utrzymanie jej i jednocześnie drugiego auta to zdecydowanie polecam takie rozwiązanie
Zobacze jak z kasą wyjde z ubezpieczalni, ale mam straszną chęć na takiego małego wariata co na mieście wymiata:D Jesli bym juz myslał o 205 to chciałbym sobie takie ustrojstwo pod tor stworzyc i śmigać na jakiś sprintach/ kjs/ rajdach samochodowych mistrzostw świata ;-P
Bo silnika, skrzyni w takim stanie jak mam to szkoda...bardzo szkoda no i jest przez to "okazja" zeby przemyśleć co z nim zrobić. narazie smigam 1.8 i jestem niesamowicie zadowolony heh taka kanapa, mega wygodny:):):)
SZcześliwego Zycze Panowie":)
I to się nazywa noworoczne postanowienie, hehe trzymam kciuki W kwestii 205-ki i rajdowania mam trochę doświadczenia więc w razie potrzeby służę radą
Manieczek, generalnie przekladka Mi16 do nowej budy ok, ale nie zapominaj o zmianie zawieszenia... Wiec to odradzam.
Poszukaj jakas 205 GTI i tam wrzuc Mi16
Lub ewentualnie jak ja 205 Rolland Garros (moze byc tez inna wersja 1.4 np XS, indiana, Green itd...) + zmiana zawiechy na ta z GTI , ja mam od 309 GTI no i silnik
Narazie mam to 1.4 75 koni i leci jak przecinak, ale 1.6 turbo juz czeka na wstawienie i fundusze. Mysle, ze subarynki beda plakac na miescie
Bo silnika, skrzyni w takim stanie jak mam to szkoda...bardzo szkoda no i jest przez to "okazja"
zawsze możesz dać mi ją w prezencie
Rozważe ta opcje i sie odezwe narazie rzeczoznawca nie pisze, nie dzwoni i cos mi sie wydaje ze sie z nim nie zobacze w poniedziałek...
nie dzwoni i cos mi sie wydaje ze sie z nim nie zobaczę w poniedziałek... ty dzwon, do mnie też nie dzwonili, ale jak masz w PZU to o kasę się martwić nie musisz, dostać dostaniesz, tylko będzie dłużej trwało,aaa i jak będzie ci kolo wyceniał to powiedz że chcesz być przy tej wycenie, nie że oni ci przyślą gotową wycenę, bo wtedy masz prawo reklamacji!! (więcej kasy da się wyrwać czyli)aha i mów mu non stop że to MI16 najbogatsza,najmocniejsza, najmniej spotykana wersja peugeot405(t16 w ogóle nie mają w taryfikatorach ) od tego zależy też kwota ubezpieczenia.
arsen w PZU nawet mojego SIGNATURE nie mieli wpisywali jakieś bzdury ze to GR czy GLDT
jak mi16 nie mieli to sobie bedą musieli wprowadzić, bo łatwo Miga nie oddam!!:D
Jak niechcesz oddac to kłade tysiaka i go biore jak jest Dobra LPG wyciagnij bo mi nie potrzebne
Ja ostatnich czasy tez mialem mala przygode swoja 405 i okazalo sie ze z malego dzwonka zrobili mi szkode calkowita, niewiem na ile go wycenili w pzu bo sie tym nie interesowalem(wiem ze w mam ubezpieczenie AC w hesti to jest wyceniony na 6000zl) ale z ubezpieczenia wyplacili mi 2500zl za maske blotnik zderzak kampe i kierunek, maska zderzak. moj to 2.0Sri 94rok bogata wersja bez klimy i skory.
Oliwiaczek, no nie wiem czy to jest duzo. Wg mnie tyle zeby go doprowadzic do stanu po kosztach. Malowanie jednego elementu to ok 200-300zł.
Manieczek, generalnie przekladka Mi16 do nowej budy ok, ale nie zapominaj o zmianie zawieszenia... Wiec to odradzam.
Poszukaj jakas 205 GTI i tam wrzuc Mi16
Lub ewentualnie jak ja 205 Rolland Garros (moze byc tez inna wersja 1.4 np XS, indiana, Green itd...) + zmiana zawiechy na ta z GTI , ja mam od 309 GTI no i silnik
Narazie mam to 1.4 75 koni i leci jak przecinak, ale 1.6 turbo juz czeka na wstawienie i fundusze. Mysle, ze subarynki beda plakac na miescie
dobrze mówisz,swoją drogą szkoda tak pięknego MIGacza coś kojarze że to ten z allegro na kołach 17 co był jakis czas temu?? Jak masz teraz dobry silnik w 1.8 to bym nie psuł jej tylko szukał 205 z zajechanym silnikiem a roboty chyba nie dużo więcej niż przy przekładce z 1.8
Tak to ten MIG, było w nim w ciul roznych do zrobienia/ poprawienia ale powoli zaczynałem ogarniac temat, tym bardziej że pieniązki sie szykowały na ten cel. Myśle ze w okolicy wiosny bede szukał jakiegos 205 GTI lub XS's na swapa. na tą chwile i tak nie miałbym gdzie trzymac takiej zabawki, a tymbardziej nie miałbym kasy;) Do wiosny jeszcze duzo czasu wiec sie nad wszystkim spokojnie pomysli:)
Zawsze mogą zlicytować tą 607 na poczet odszkodowania dla ciebie
No tak oni licza sobie po cenach ASO Pochwal się lepiej na ile wycenił wypasioną wersję miga z ostatnich lat produkcji?
pewnie niema sie juz czym chwalić
No czy ja wiem, PZU wyceniło mi wartośc rynkową pojazdu na 7100 zł. Z tym że zabrali by wrak, czego wcale nie chce. Niestety narazie nie wiadomo kto w Polsce wypłaca pieniądze z racji szkód wywołanych przez auto ubezpieczone przez Tesco Insurance w Uk. Dopiero jak to sie wyjasni to dostane kase. W kazdym badz razie mam całkiem niezłą wycene z PZU, jakby nie patrzeć pewnie przez fakt ze 2 miesiące temu założyłem sekwencje za prawie 3 000 pln. Mam nadzieje ze szybko sie wszystko wyjaśni, choć kobitka z pzu mowiła ze nawet 2 miesiace bede musiał czekac na kase...
Tesco Insurance w Uk zaje....
kobitka z pzu mowiła ze nawet 2 miesiace bede musiał czekac na kase... Bzdura
Z tego co mi wiadomo to firma ma obowiązek wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni. W razie spóźnienia, możesz się domagać wypłaty odsetek.
tylko nie wiadomo kto ma wypłacici ta sarke....
Jak sie okazało kase ma mi wypłacić uniqa. Miał ktoś może wypłate od nich? Mam nadzieje ze wezmą pod uwage ekspertyze PZU (:)naprawa przekracza 250 % wartości rynkowej pojazdu) i dadzą cos zarobić:)
ase ma mi wypłacić uniqa. Miał ktoś może wypłate od nich?
jak znam życie wypłacą część i dadzą auto do naprawy lub sprzedaży ubezpieczalnia krzywdy sobie nie zrobi
No ja sobie też raczej krzywdy nie dam zrobić;-) Wraku napewno nie oddam a swoje musze odebrać. A skoro naprawa przekracza wielkorotnie wartosc pojazdu, to nie ma bata zeby mi ceny rynkowej nie wypłacili. Tylko czekac pozostało...
Nie wypłacą Ci ceny rynkowej. Wypłacą Ci wartość jaką ustalili minus wartość wraku skoro nie bedziesz oddawal.
Wkręcę się lekko w temat wypłat odszkodowań przez firmę PZU.
Moja znajoma miała wypadek samochodem CITROEN PICASSO 2008r, miała AC OC NW, ona spowodowała wypadek. Firma PZU wyliczyła stratę na bardzo dużo poniżej wartości samochodu, więc oczywiście znajoma się na to nie zgodziła, ale PZU dalej się upierała że więcej nie wypłacą. Że znajoma jest dość przebiegła to pojechała do innego inspektoratu PZU i poprosiła o wycenę ubezpieczenia tego samochodu, znaczy się nie mówiła że miała wypadek , tylko przyjechała z myślą ,że chce u nich ten samochód ubezpieczyć, Ten oto inspektorat wycenił samochód na (proszę nie brać kwot dosłownie bo na pewno się nie będą zgadzać bo dokładnie nie pamiętam) 65000zł i od tego wyliczyli AC OC NW, a tamten inspektorat , w którym była ubezpieczona wyliczyli wartoś rynkową na 45000zł i od tego chcieli wypłacić 80% ubezpieczenia. Więc znajoma poprosiła ten "drugi" inspektorat (w którym się tylko pytała) żeby wystawili dokument z pieczątką PZU ,bo będzie chciała ubezpieczyć ten samochód ale z 2 dni i żeby miała już jakieś informacje o kwocie jaką niby będzie musiała wydać. Zabrała ten dokument z pieczątką i pojechała z nim do tego inspektoratu, w którym była ubezpieczona, pokazała papier i SZOK , kierownik tego inpektoratu wywali gały i zaczął zmyślać , bo to , bo tamto,bo..bo..., postraszyła ich że sprawa już została skierowana do sądu konsumenta i ze będzie afera że ło.... . Kierownik inspektoratu zaczał przepraszać że to pracownik źle obilczył,że nastąpiła pomyłka, że oni wypłacą ile trzeba, i wypłacili więcej niż był wart sprawny samochód.
Widziałem dokumenty tej sprawy na własne oczy , naprawdę PZU to już filrma której nie można ufać
Irek, PZU to jeszcze nie jest takie złe, WARTA to jest dopiero dno...
Żadnej nie można ufać, bo to banda oszustów jak im trzeba zapłacić to naliczą tak że człowiekowi w pięty pójdzie, a jak muszą oddać to tylko patrzą jak klienta oszukać
Wkręcę się lekko w temat wypłat odszkodowań przez firmę PZU.
Oj jakoś ciężko mi uwierzyć, że firma dała się nastraszyć sądem konsumenta
Ale zgodzę się, że są nierzetelni, często unikają konkretnej odpowiedzi i przeciągają terminy. Ojciec od wiosny czeka na zwrot z PZU 100PLN za koszty parkowania przy serwisie który notabene ma umowę z PZU i takowej nie powinien pobrać
Wycenili na 7100 pln, wartośc wraku na 750 zł. Teraz czekam tylko na kase, do wypłaty bede miał 6350 wiec stracić pewnie w sensie materialnym nie strace. Tylko w sercu żal po takim pieknym chyba juz na zawssze pozostanie w sercu;/
manieczek, ładnie ci wycenili
Wycenili na 7100 pln, wartośc wraku na 750 zł
no to za 405 piękna cena
no chyba sie podłożę
No tylko trzeba zauwarzyć ze sekwencje za prawie 3k włozyłem z 2 miesiace temu wiec musieli mi i za to oddac. Pozatym auto unikatowe, wez traf miga po lifcie na takim wypasie. Zadka sprawa....suma sumarum wolałbym miec miga, i wkładac w niego pieniądze niż kase na ladzie. No trudno sie mowi. Napewno mi nie zaszkodzili:) dobrze ze PZU wyceniało szkodę:D:D
kaska wypłacona, zakasam rekawy i do roboty. Z ciekawych rzeczy to napisze jeszcze ze sprawca zaplacił za ta zabawe ponad 3000 pln. Dostał mandat 400 pln, i auto na parkingu policyjnym stało prawie miesiąc plus laweta policyjna za 500pln...ładnie...
no to niezapomniane wesele parze młodej zafundował...
No zafundował, sobie święta w Polsce też ładne zorganizował. A wstręt do 607 chyba juz ze mnie nigdy nie zejdzie.