ďťż

Pamiętnik-M

Jak w temacie


Na gazie przy drugim podejściu zapali, nieraz się zdarzy że za pierwszym razem. W tamtym roku jak było -20 to też na gazie dawał radę.

Na gazie przy drugim podejściu zapali, nieraz się zdarzy że za pierwszym razem. jot wu

tylko ze ja mam słabe akui czasami trzeb dłuzej pokrecic
moj po remonciku pali na dyk w tamtym roko jak umnie było - 30 to bez problemu zapalił


Mój na gazie nie chce więc pykam go na etylinie ale odrazu przełączam na LPG
I wtedy nawet mu trzyma ssanie.
ja mam diesla i dla mnie problem z odpalaniem jest obcy

I wtedy nawet mu trzyma ssanie. nie masz automatycznego???
Mam 1,9 na Solexie 34/34Z1 z automatem ssania i tylko dotyk klucza i pali Oczywiście tylko bena.
U mnie jest ciezko z gazem musze mu pokrecic zeby zapalil;/
Z gazu nie odpalam nawet w lato. Tylko na benie i od razu serduszko chodzi. I nie ma z nim problemow!!
Jak zgasze na gazie pali za drugim razem , jak na benie za pierwszym ( ale u mnie regulator obrotów jest do ) . I ssania brak
nie masz automatycznego??? [/quote]

Mam, mam przecież nie napisałem że trzymam tylko trzyma
a u mnie pali od dotknięcia, nie miałem w tym roku jeszcze absolutnie żadnych problemów z odpalaniem, no ale ostrej zimy to też nie było minus 8 to może z 2 razy sie trafił
na podkarpaciu daje po (- 12)z rana: od 3 dni
nie ma problemu, ale i zimy nie ma... w zeszłym roku przy -28 pojęczał i odpalił, po dzisiejszym porannym jeczeniu mam wątpliwości czy wytrzymałby ponownie te -28 ;] a i niemłody aku, bo już 4 lata... teraz jeszcze na światłach się jeździ
o sierściuch jesteśmy blisko tylko nie całe 100km
a dzisiaj u mnie było -16 i zapalił
moj zawsze odpala od tyku tylko jak zabezpieczenia zapomne wylaczyc to niechce zapalic
..
moj bolid na SOLEXIE do -15' odpali na gazie za drugim razem... poniżej -15 tez odpali ale z mała pomocą ... a na benzynie nie jezdze

pozdro
chcę tylko tak podpowiedzieć,jak ktoś ma problem z odpaleniem diesla to skuteczny jest dezodorant psiknięty do kolektora,tylko delikatnie bo może korby poukręcać,
A mój na gaziku odpala od tyku wczoraj w nocy na moim pokładowym termometrze było -12 i bez żadnego problemu odpalił jestem z niego dumny tylko szkoda że na benzynie tak dobrze mu nie idzie
Mój diesel rok temu jak było -15 do -20 to po dwóch grzaniach na zimny silnik palił na pstryk teraz takich temperatur u nas nie było ale jest -5 i problemu nie ma

A mój na gaziku odpala od tyku

Nie wiem macie jakieś cudowne bryczki
Bo normalnie to w mojej furce to muszę otworzyć wsiąść i przekręcić kluczyk w stacyjce to dopiero zapali ale ta technika idzie do przodu auta palą na dotyk

Aż sie obawiam to własciwie każdy może nim odjechać kto dotknie czy co

Temat był w roku ubiegłym
ELMER, ja nie mowie ze nie zapalil tylko ze wiecej musialem pokrecic
taaa moj stał od sierpnia nieprzepalano bo jak wiecie stoi po kraksie odpalił na benzynie od dotyku ale mu pasek urwało

( zawory nietkniete sprawdzałem dzis ) a co do gazu to yyy wstyd sie przyznac ale w zimie nie ma mowy nawet jak jest 0 bo w lecie ciezko mu idzie palic na gazie po tym jak postoi cala noc no ale ma 300 tys bez remontu dupiany akumulator i wlasciiciela ktoremu to nie przeszkadza bo i tak pale go na benzynie czyli od 1 razu
[quote="erni25"]Mam 1,9 na Solexie 34/34Z1 z automatem ssania i tylko dotyk klucza i pali
u mnie tak bylo do niedawna ale cos mu sie odmnmienilo w tej chwili jest na wnikliwej naprawie gaznika, erni widze ze mamy identyczne silniki ;d;d;d

to mam do ciebie prosbe , poniewaz mam gowniany bagnet oleju i wciaz niewiem jaki mam stan oleju to potrzebuje odleglosc w cm od konca bagnetu do gumki na bagnecie w miejscu oparcia sie o rurke, wtedy zaznacze na swoim te odleglosc i wreszcie sprawdze poziom oleju .
A mój Pug jak wyskoczył pierwszy większy mróz to wymiękł ale teraz juz wiem ze to wina akumulatora był suchutki.a no i jeszcze mam swiece do wymiany.zabrałem teściowi akumulator ze starego puga i śmiga
W tamtym roku w styczniu było –25 po paru próbach siadł rozrusznik ale gdy go na hol wziąłem to też nie odpalił. Samochód zaholowałem do mechanika. Wymienił rozrusznik, kopułkę, kable, świece a nawet klema od akumulatora była złamana. Od tamtej pory nie miałem styczności z taką temperaturą.
puga to na benie rano pale, zal rozrusznika i akumulatora, a poldka to krece na gazie puki zapali, czasem dobre 30 sekund ha ha i ssania jeszce nie ma, to jade i hamuje z gazem zeby nie gasl, w kazdej sytuacji trzeba sobie radzic.

poldka <---gdyby nie to ,to powiedziałbym Ci "Ty Kacie " :P
hehe !! Jak tak z gazu bedziecie przy dużych mrozach odpalać autka to wam walnie w końcu parownik nie wspominając o zmrożeniu go w następstwie zalanie gazem silnika i duże trudności z uruchomieniem auta. Dużo nie stracicie odpalając na etylince i pracy przez dosłownie pare minutek przy dużych mrozach !! Mój pług przy mrozach do -30 palił bez problemu ale niestety zamarzła mi odma i musiałem zagotować wode i po wężu lać !!
ja moge powiedziec tak jest wsiadasz przekrecasz kluczyk czekasz 8s i jedziesz tak jes umnie nawet do temp -28 choc mialem w tamtym roczku taki malutki przypal bo zostawilew tak w srodku zimy jakos autko w garazu (o ile to mozna nazwac gararzem poprostu stoi i nie moknie ) i nie wylaczylem radyjka prawie na 4 dni przychodze patrze i se mysle to se pojechalem ale kluczyk w stacyjke gaskie spirala swiec 3 obroty walu i klekoce odrazu lrzej

ktos mi mowi ze diesel be bo benzyniaka na gaszie pali to nie te czasy ze pod miska ognisko jak na grila robimy

to nie te czasy ze pod miska ognisko jak na grila robimy Popieram
Mój do -20 odpalał bez problemu (na benzynie oczywiście), ale jak było -24, to dopiero po kilku rechotaniach i coś w nim zamarzło, silnik się grzał, a chłodzenie nie działało. Próbowałem ruszyć wajchą od ogrzewania i coś tam puściło i teraz nie działa - boje się to rozebrać.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl