PamiÄtnik-M
witam:) jestem nowy na forum i mam pytanko. Mam do wymiany belke i narazie nie mam zbytnio kasy;/ jakie moga byc skutki jazdy z rozwalona belka??
rów, ścięte opony, w końcowej fazie urwane koło, itd itp...
Tragiczne a zwłaszcza w zimie
poczynając od gorszej kontroli nad bryczką a kończywszy na uszkodzeniu łozysk w kołach
gdybyś chciał wiedzieć wiecej polecam kontakt z tym panem
Ogólnie masakra, na śniegu nie da się jeździć szybciej niż 30 km/h, bo rzuca pupcią na boki.
sasiad666, oj sąsiad...
po kilku krawężnikach sie nauczysz ładnie brać boczkiem zakręty, łuki i szybsze wyprzedzanie...
zaufaj mi
mam tak juz od roku i w szkole szyscy dziwią oczy jak ja ładnie wpadam na warsztaty ( technikum smaochodowe ) boczkiem.... i bez ręcznego ;]
Gumis01, A jeździsz z żoną i dzieckiem samochodem?
Za niedługo napiszesz temat" jak naprawić to , czy tamto, bo wjechałem boczkiem na zużytej belce w warsztaty"
racja
nic tak nie uspokaja za kierownicą jak dziecko w foteliku lub kobieta
Gumis01, trochę powagi... piszesz jak byś był niewiadomo jakim doświadczonym kierowcą i robił conajmniej 40-50tys. km rocznie
P.S.
to, że osobiście robię właśnie tyle km w ogóle nie oznacza, że mówię o sobie doświadczony kierowca
jezeli chodzi o rzucani na boki to niestety nawet przy 100% belce i amorach pugami i tak prowadza. powodem jest brak niezaleznego zawieszenie kół. trzeba sie przyzwyczaic
camilo86, A jak Ci się jeździło z rozwaloną belką po śniegu, bądź lodzie?
jezeli chodzi o rzucani na boki to niestety nawet przy 100% belce i amorach pugami i tak prowadza. powodem jest brak niezaleznego zawieszenie kół. trzeba sie przyzwyczaic
Ja nic takiego nie odczuwam
jakby tyknie kola zyly wlasnym zyciem
jezeli chodzi o rzucani na boki to niestety nawet przy 100% belce i amorach pugami i tak prowadza. powodem jest brak niezaleznego zawieszenie kół. trzeba sie przyzwyczaic
camilo86, no chyba żart miesiąca? Brak niezależnego zawieszenia kół hehehe coś ty chłopie na głowę upadł? Oczywiście że jest niezależne! Musisz mieć belkę do roboty jeśli masz takie objawy jak pisze sasiad666,
Przemek mam obnizone sztywne zawieszenie moze dlatego
Na pewno nie.Sam piszesz,ze tyl Ci plywa po drodze.
Dobrze utrzymanego Puga prowadza na boki...?!?!?!
Sprawdz geometrie zawieszenia. Ale całego. Może masz po prostu przekoszone auto.
Jesli chodzi o stabilnosc i trzymanie kierunku to ja osobiscie puga moge porownac tylko do mesia a jezdzilem juz naprawde przeroznymi samochodami ... Pug jak kon sam sie prowadzi.
Mozna puscic kiere, ksiazke na kierownice i jazda.
saqul
belka polaczona jest przetami kture ze soba wspolpracuja
camilo86, to nie pręty tylko drążki skrętne i działają one niezależnie.... Zastępują sprężyny w tradycyjnym zawieszeniu
To musisz uważać bo zaczną żyć Twoim Wielkich kozaków zgrywacie, a ledwo kółko nauczyliście się trzymać. Kiedyś Was ta pewność siebie zgubi.
A wracając do tematu, jeżeli już musisz jeździć, to zwracaj uwagę na śnieg, lód i kałuże. Co do odpadnięcia kół, nie powinno się zdarzyć.
kapuchy
Pugi super sie prowadza i maja komfortowe zawieszenie dlatego mam puga od dlurzszego czasu. ja tez mam porownanie
camilo86, tyle że wcześniej napisałeś że cię prowadza, więc gdzie tu sens?
camilo86 - mam jednak mimo wszystko prosbe...
Nie morduj jezyka ojczystego.. prosze....
camilo86, widze,ze szybka zmiana zdania
A tak z ciekawosci:z jaikm innym samochodem masz porownanie?
camilo86 Kolego, jeżeli masz problem z autkiem, a nie wiesz jak zacząć temat, to napisz do któregoś z kolegów na PW bądź gg to Ci pomożemy. Natomiast jeżeli masz zamiar pisać posty w sposób jaki to zrobiłeś przed chwilą, odpuść, bo nie potrzebnie irytujesz ludzi.
Nie zmieniłem zdania to moja opinia i spostrzeżena.
camilo86, no ale w końcu jaka? Że prowadza na boki, czy że prowadzi się jak merc?
Powiem ci że tylna zawieszka w pugu jest bardzo, bardzo dobrym rozwiązaniem stosowanym nawet chyba do dziś przez koncern PSA, a czemu? Bo super resoruje i jest stabilna na zakrętach, a nie rzuca na boki
To tak jak byś dał do tradycyjnego zawieszenia z tyłu rozpórkę...
sasiad666, nie wiem ile masz lub ile Pan ma lat ale ja nieudzielam komentarzy ad.personalnych na forum
saqul, Uspokuj się, bo już piszesz posta pod postem
sasiad666, nie wiem ile masz lub ile Pan ma lat ale ja nieudzielam komentarzy ad.personalnych na forum
nie moge
sory.po prostu walnalem smiechem.
Dobra chłopaki, dajcie na luz, niech kolega camilo86, się wypowie na spokojnie, bo rzeczywiście najechaliśmy na niego
camilo86, napisz dokładnie jak zachowuje się twoje zawieszenie z tyłu, to Ci pomożemy
ok spoko moje zawieszenie jest na 100% ale na sniegu i lodzie inne autka sa lepsze w prowadzeniu ale tylko jezeli chodzi o te warunki. (vectra, a4)
camilo86, ale napisz coś więcej jak się zachowuje, nie jeździłem a4, anie vectrą na śniegu, ale jeździłem wieloma innymi autkami i 405 prowadzi się super w tych warunkach.
a moze po prostu macie lepsze drogi
camilo86, jesteś pewien że twoja belka jest 100% sprawna? jak to sprawdzałeś?
jak napisalem mam sztywniejsze niskie zawieszenie, ma ktos doswiadzenie z takim zawieszeniem??
saqul,
bardzo dobry zaufany mechanik
I vectra i a4 sa co najmniej 100kg ciezsze od puga to raz.
Dwa - maja twardsze zawieszenie. Trzy - wiele zalezy rowniez od gum, stanu zawieszenia.
camilo86, zakładam ze masz na mysli standardowe zawieszenie czyli fabryczne
A co do lepszych to sa lepsze i lepciejsze
rozmowa panowie jest o jeździe na rozwalonej belce w 405
Dla mnie była to mordega w kazdym calu i nie tylko w zimie i pewnie gdyby nie forum to dosuc długo bym sie z tym borykał w nieswiadomości
camilo86, a jak utwardzałeś zawieszenie z tyłu? Jak osiągnąłeś taki efekt?
saqul, grubsze drążki twardsze amory
jak napisalem mam sztywniejsze niskie zawieszenie, ma ktos doswiadzenie z takim zawieszeniem?? Ja mam od poczatku jak kupiłem i to wcale nie najlepsze jak chodzi o komfort jazdy
robiłeś przod tez, czy tylko tyl? Kto Ci dobieral elementy?
przod tez . moj mechanik
na jakich gumach jezdzisz teraz? wymiary podaj.
obnizone zawieszenie niepoprawia komfortu. Wplywa na lepsze trzymanie na zakretach , niebuja samochodem przy przeciążeniach
camilo86, a już się bałem że napiszesz coś głupiego prawidłowo utwardziłeś tył, levis miał też twardy tył w 405 więc może wypowie się jak zachowywał się na śniegu
175/70/14
No dobra ale na lodzie i sniegu kazdy samochod sie gorzej prowadzi.
Na lodzie to malo co Ci pomoze...moze jezdziles A4 co ma system trakcji.
wkońcu ktos zrozumiał moja pierwsza mysl, jezeli sos jest dobre to nieznaczy najlepsze. ale napewno niezamienil bym swojego na innego w tej klasie
camilo86, oczywiście że tak, ale zmartwiło nas to twoje zdanie o rzucaniu na boki - jeśli belka jest fabryczna i sprawna to nie ma o czymś takim mowy
A ja bym już dawno zmienił zawiechę na nieco mniej sportowa zwłaszcza na polskie drogi lokalne za bardzo tłucze
na prostej d rodze niema mowy ale na koleinach i nierownościach w moich stronach jest różnie
Panowie pare postów znikło bo jak widze zaczynacie sie gubić
Kolego, ja mam -40mm przod (sprezyny Jamex) i -40mm tyl (drazki 20,5mm).
Amorki standardowe olejowe.
Nasze zawieszenie nie jest do konca niezalezne. Bo oprocz dwoch niezaleznych drazkow skretnych, jest jeszcze trzeci, ktory laczy oba wahacze, co czyni nasze zawieszenie nie do konca niezaleznym...
To zawieszenie to idealny kompromis pomiedzy, komfortem, b.dobrym prowadzeniem, a wytrzymaloscia. Nie jest tak komfortowe w miescie przy jezdzie po dziurach jak np w niezaleznym zawieszeniu forda mondeo, ale za to na trasie, zakretach i wytrzymalosci bije 90% samochodow fabrycznych.
Kolego, oponki to masz b.dziwne... Zawiesznie obniza i utwardza sie po to, zeby wstawic wieksze felgi z mniejszym profilem opon. Masz balon 70 i dziwisz sie, ze Ci tylek lata ? Troche rozsadku...
I tutaj Levis dotknął sedna sprawy - rozmiar opon.
Tył P405 jest bardzo wrażliwy na rozmiar opon, chodzi o potocznie zwany "balon", jeżeli będzie duży tzn. wysoki profil to auto zachowuje się bardzo, podkreślam bardzo niestabilnie nawet z idealną belką.
Nie bardzo wiem co jest ntego przyczyną, ale z kilkuletniego doświadczenia w pracy z tyłem tych aut, a i z autopsji, bo parę lat temu sam jeździłem 405 i miałem taki problem, wiem że potrafi się auto na dużych oponach źle prowadzić.
Mówię tu o sytuacji 14' felgi i duże opony.
ja mam teraz opony 175/70/R14 (letnie 185/65/R14) i nie narzekam na dziwne zachowanie tyłu, ale mój tył jest obniżony o ok 4cm - może dlatego lepiej się trzyma
tylko trzy pierwsze odpowiedzi na temat, wydzielić i wrzucić do luźnych,
Jak wczoraj napisalem ze zawieszenie nie jest niezalezne to co niektórzy byli bardzo zdziwieni . a dzisiaj levis, poparł moje zdanie. 175/70 /14 to moje oponki zimowe chcialem troche podwyższyć auto na zimowe koleiny, wiem co sie woiąże z wysokim profilem opony ale to taki kompromis na zime. poza tym 175/70 a 185/65 (fabrycznie zakładane) to ta sama wysokość.
Jak wczoraj napisalem ze zawieszenie nie jest niezalezne bo jest niezależne To nie STAR
a przepaszamsaqul, jezdziles kiedys starem?? ja jezdzilem i to dużo. Nieobrażaj starów to dobr e auta
camilo86, popieram... ale nie dotyczy to nowych STARów powstałych we współpracy z MANem - szybko się rozlatują
camilo86, ale ja nie obrażam starów tylko tam właśnie chyba jest "nie niezależne" zawieszenie
"nie niezależne" =zależne
Widzę że dyskusja zeszła na Stary też miałem okazję tym się poruszać bo o jeździe nie mogło być mowy nie obrażając nikogo Star to inna epoka
camilo86 proponuję się przejechać Magnumką to więcej nic nie powiesz na temat Stara
Co do tematu, mam sztywne zawieszenie (znaczy się belkę) i na zimę mam oponki 195/60R14, a na lato 205/55R15 i naprawdę nigdy nie zauważyłem jakiś podejrzanych ruchów na boki nawet przy szybkiej jeździe, naprawdę nie wiem camilo86 kto ci tą belkę robił, ale ja robiłem sam i po śniegu zapier.....lam 100km/h i nie ma prawa nic rzucać
Jeździłem naprawdę różnymi wynalazkami i jak na razie uważam że 405 w zimie jest w czołówce aut tej klasy, nawet miedzy młodszymi
Co do zawieszenia to 405 ma zawieszenie niezależne mimo drążków stabilizatora (one nie powodują usztywnienia) sztywne zawieszenie jest wtedy gdy oba koła na jednej osi łączy sztywny most np.: wiele modeli BMW
Na pewno w 405 nie ma pelnego zawieszenia niezaleznego. Obie strony polaczone sa grubym drazkiem skretnym, ktory jest forma takiego mostu. Jak jedno kolo wpadnie lub dobije gleboko, to drugie podazy za nim, moze nie w 100% tak samo, ale na pewno 25% ugiecia. Wniosek - nie mamy pelnego niezaleznego zawieszenia.
tu levis ma racje, nasze zawieszenie jest określane jako niezależne, ale w 100% nie jest takie, zawsze jakaś reakcja jest przenoszona na drugie koło, czy to z tyłu czy z przodu poprzez stabilizator
Maciek STI, jeżeli według ciebie tzlynie zawieszenie jest zupelnie niezależne to ściągnij sobie jeden wahacz. przecież jest niezależny ciekawe co z drugim kołem sie stanie??
Moze nie tak surowo, ale wystarczy, ze sciagnie drazek stabilizujacy
camilo86 czytaj ze zrozumieniem
Ja tylko opisałem co według definicji jest zależnym zawieszeniem, czyli sztywny most lub wspólne resorowanie np.: w maluchu przód lub citroen 2CV, które miały wspólny resor dla dwóch wahaczy, maluch przednie a 2CV boczne
Ja wiem jak jest zbudowane zawieszenie w 405, ale powtarzam jest on zaliczane do zawieszenia niezależnego, zresztą większość aut dziś produkowanych posiada stabilizator poprzeczny, ma on za zadanie stabilizować uchył pojazdu podczas skrętu, a nie usztywniać zawieszenie
wielkie dzieki za informacje dotyczace belki .
mam jeszcze pytanie jak mocniej hamuje to zapala mi sie kontrolka od recznego czy jest to spowodowane belka?? czy czyms innym/??
gruby, może masz mało płynu hamulcowego
plyn patrzylem i jest ok
gruby, prawdopodobnie kończą ci się klocki hamulcowe, lub masz za mało płynu
no klocki z przodu byly wymieniane latem, tyl tez byl robiony cylinderki, szczeki ;/
pablo-wwr ale od klocków jest pomarańczowa kontrolka. gruby a może włącznik ręcznego ci szaleje
no nie wiem a moze to belka przy hamowaniu blokuje reczny??
pablo-wwr ale od klocków jest pomarańczowa kontrolka.
Już gdzieś na forum było że w niektórych modelach zamiast tej żółtej kontrolki klocków świeci właśnie ta czerwona od ręcznego.
Gumis01, A jeździsz z żoną i dzieckiem samochodem?
nie czasami z młodszym bratem...
ew. towarem...
gruby, moze masz za mocno linke naciągniętą i jak hamujesz to tył podnosi przez co naciąga linke ?
Przeciez to nie ma znaczenia. Bo za swiatelko od recznego odpowiada cyngielek, ktory jest pod wajha recznego. Jak sie zaciagnie reczny i zdejmie oslone to powinno go byc widac...
Panowie spokojnie to tylko mało płynu w zbiorniczku to ta sama kontrolka co ręczny, a jek się autem buja np. przy chamowaniu to się zapala jak jest poziom niski.
Panowie spokojnie to tylko mało płynu w zbiorniczku t
gruby,
plyn patrzylem i jest ok
witam.
Dzis wkoncu moja belka zostala poddana naprawie:D wrescie normalnie jezdzi i kola stoja prosto |------| :D
gruby, Gratulacje