PamiÄtnik-M
Witam. W moim Peugeocie 405 ( silnik 1.9 benzyna + gaz ) jak ruszałem, to wyskoczyła mi 1 i jakby puknęło ( biegi wchodzą bez problemu nic nie zgrzyta i nie rzęzi jak się jedzie ). Po drodze czułem zapach oleju. Dojechałem do domu jakie 3 km i patrze pod auto a tam olej cieknie i pod maską zachlapane jakby półośka rozchlapywała tan olej. Wcześniej tak miałem to poszedł mechanizm różnicowy i rozerwało jego obudowę, części zbierałem z ziemi. Auto zgasło i na każdym biegu miałem luz. Teraz auto jeździ ( ten powrót z marketu do domu. ). Wszystkie biegi + wsteczny wchodzą i nic zupełnie nie słychać. Wczołgałem się pod auto i wymacałem układ różnicowy ręką ( wszystko na tyle, na ile mi się udało ) i wydaje się być cały.
Co to może być ?
Przed świętami nie zawitam do mechanika, bo i tak pewnie mi tego nie zrobią, jak i z przyczyn finansowych.
Czy mogła pęknąć gdzieś obudowa z zimna i w ogóle ( od wewnątrz chyba nie bo zalało by sprzęgło i by się ślizgało ). Czy skrzynia do wymiany ? ( miałem drugą i sprzedałem w zeszłym tygodniu za grosze !! W sumie to mam prawie całe 2 silniki 1.6 na części )
Jak pech to pech
Jak nie przyjrzysz sie dokładnie skąd wycieka, to skąd my mamy wywnioskować gdzie leje ??
Jest możliwość, że coś spod koła mogło walnąc o obudowe i ta pękła, ale ja bym stawiał raczej na simering na półosi.
Obudowa raczej pęka (robi sie dziura) właśnie pod wpływem rozwalenia mechanizmu różnicowego (tak miałem w swoim), ale wtedy byś już nie umiał jechać.
Jak dojechałeś do domku, to raczej z mechanizmem wszystko OK, no ale musisz zlokalizować sam wyciek, bo to może być praktycznie każde miejsce na skrzyni
Dobra dzięki za odpowiedź. Czyli raczej będzie to coś z obudową, albo simering ( co chyba bym wolał ).
Co do kamienia z pod koła, to raczej wątpię bo przy tym uderzeniu/puknięciu 1 bieg mi wyskoczył.
Mam nadzieje że da się to zrobić ( bez wymiany skrzyni ) w miarę tanim kosztem.
to ze cos tobie pukło i wyskoczył bieg to prawdopodobnie bieg nie wszedł do konca na tryb przez gesty olej i w czasie ruszania mógł wyskoczyc i pukło cos
a co do wycieku to jesli dojechałes i auto chodzi normalnie to olej moze leciec na półosi na zimmeringu
mechanizm róznicowy z regóły rozwala sie przy zerwaniu sprzegłem lub jakims przeciazeniu np zeskoczeniu z kraweznika(jak w moim przypadku)
to ze cos tobie pukło i wyskoczył bieg to prawdopodobnie bieg nie wszedł do konca na tryb przez gesty olej i w czasie ruszania mógł wyskoczyc i pukło cos
Miałem to samo zeszłej zimy-wszystko przez za gęsty olej. Teraz na nowym o wlaściwych parametrach zero problemów-nawet przy -20'C
Ale co się stało u Ciebie ? Simering czy padła skrzynia, że go wywaliło ?
Tyle że ja ruszyłem z 1m, może 2m i wyskoczył bieg.
U mnie olej to był dedykowany Valvoline ( oznaczenia nie pamiętam, ale jak producent nakazał. Jakiś droższy ).
Mozliwe kolego ze po wyskoczeniu biegu 1 mogło sie cos ukruszyc tryb,wodzik lub jakas inna czesc i kawałki rozwaliły ci simering i dlatego olej spierniczył jesli mówisz ze jest wszystko niby ok ze biegi wchodza i nie zgrzyta to obejrz po dniu dokładnie obudowe skrzyni czy jest cala i nie peknieta nigdzie jesli ok to spusc reszte tego oleju co został i sprawdz czy nie ma zadnych okruchów metalu w nim potem załoz nowy simering przepłucz skrzynie hipolem i jesli dalej bedzie ok to zalej dobrym i niech dalej gania az sie całkiem rozleci
Bieg wyskoczył bo już prawdopodobnie było mało oleju. Po prostu poszedł simering i do tego odma silnika zamarzła ( poleciało trochę oleju bagnetem ).
Od sylwestra autko zrobione i jeździ dobrze.