PamiÄtnik-M
witam .. zona siedziała sobie troche na necie i szukała ogłoszeń... i wyszukała cos takiego
http://moto.gratka.pl/tre...8e12d6e979b&s=1
i niewiem jak jej to wybic z głowy... ma wszystko to co ma miec... zadbany, cena ładna...ale to jest FIAT...nimam zdania na ten temat.. ale do fiatow jakos niejestem przekonany..moze ktos z was powie cos na ten temat by mozna było podjąć jakas decyzje
sąsiad miał takie cudo 1,9D - nie psuł się, jeździł bez problemu
inny sąsiad ma 1,6 16V - nie psuje się, jeździ bardzo ładnie i bezawaryjnie
A nie chcesz może Fiata Ulysse 2,0 + LPG, dobrze wyposarzony, rocznik chyba 94 albo 95, ciemny szary/czarny + przyciemnione szyby wszystkie dozwolone
hehe no az takiej duzej rodziny niemam ale wolalbym dodgea caravana:P
Fiat ma bardzo duży plus części są bardzo tanie a tak poza tym to nie wiem nic na temat fiata.
Mój kolega przy 70 nie fitem brava ale bravo (te niby coupe) miał wypadek i ledwo przeżył bo to sie poskładało jak konserwa... rama niejest sztywna i sie bardzo poddaje... no i o silnikach mam inne zdanie... skoro alfa i fiat w tamtychlatach to było to samo a silniki w alfie psuły sie częściej niż sie jeździło więc fiat niema szans żeby był lepszy... powiedz żonie o tych silnikach bo jak dla mnie to jest badziew... ALE TO TYLKO MOJA OPINIA
hehe ja tylko dam jej ten temacik do przeczytania...a ze jest bardzo wrazliwa na punkcie bezpieczenstwa...m.innymi jezdzimy z dzieckiem wiec...moze moje typy meganki lu lagunki przerwają...chetnie kupilbym xantie..ale boje sie tego hydroactiva w zawieszeniu...bo komfort to wiadomo...a silniki i czesci jak w pugu...
Ktoś kiedyś powiedział "Ford gówno wort, a fiat jego brat" coś w tym jest.
ale boje sie tego hydroactiva w zawieszeniu...
Tja... ludzie mowia, ze wszystkie francuzy maja drogie czesci Tak samo prawdziwe stwierdzenie jak opinie o hydropneumatyce ;] Po wladowaniu kasy (nie az tak duzej) na ogolny przeglad i wymiana gruszek + dystrybutora hamulcowego to koszt w najgorszym przypadku 1600zl a starcza na conajmniej 50 000km (przy przegladach co ok 10 000km). Poza tym jesli np. padnie jakis waz to nie znaczy, ze lezysz na ziemi i koniec - Xantie maja na tyle duzo roznych systemow, zaworow i innych pierdol, ze rownie dobrze mozna taki pekniety przewod dobrze zaizolowac i dojechac na 3 sprawnych kolach (dziwnie to wytlumaczylem )
Ktoś kiedyś powiedział "Ford gówno wort, a fiat jego brat" coś w tym jest.
Tak sie mowi Devil ale mówią tez ze samochodów na F sie nie kupuj jak to kiedyś słyszałem Fiat,ford i Francuzów ale najczęściej tak gadja ludzie którzy nigdy nie mieli francuza.
Spróbuj żonce przemówić z tym fiatem żeby niebrała... Bo naprawde niewarto...
była na allegro za***sta 405 mi 16 z 95 roku alu 17 klima .. ringi soczewkowe.. za 8 tys.. do zrobienia
do zrobienia została wymiana linki od ręcznego, nabicie klimy, i kontrolka
od ABSów się świeci. Tylna belka jest niezła. Poza tym auto jest naprawde
dofinansowane, wszystko jest zrobione profi. silnik zawieszenie, hamulce,
wydech... to fragment maila od niego...( wlasciciela)
o tym piszesz ? czy inny ?
http://www.peugeot405club...?t=4358&start=0
kogucik _ tak wlasnie o tego mi chodziło..:) fajny jest...
Ktoś kiedyś powiedział "Ford gówno wort, a fiat jego brat" coś w tym jest.
Zabobony tych co tymi autami nie jeżdzą i nie jeździli....
Fiat jest mały i tam z bezpieczenstwem trudno a co do części to znowu okazyjnie bo są tanie
Ford zależy jaki ale ogólnie nie są złe a co najważniejsze tanie w utrzymaniu i części śmiesznie tanie i z bezpieczeństwem lepiej:)
Wszystko zależy od tego jak jest utrzymany każdy egzemplarz...
PS wsiądz do tego brawa to sie przekonasz czy jest to funkcjonalne:) Zero miejsca tam jest i bagażnik tez nie za wielki....
ale co do forda ze tani w utrzymaniu to sie nie zgodze...ceny czesci podobne do tych jak w innym markach
Im młodszy samochód tym będzie drożej. Porównuje np części do 405 i powiedzmy sierry bo były produkowane w jednych latach(no 405 jeszcze dalej) ale jest to zblizone...
heh no i padło najprawdopodobniej na renaulta LAGUNE jescze niewiem jaka pojemnosc sie trafi 1.8 czy 2.0!! i jesli jutro na giełdzie sie nic nie zmieni to tym autem bede sie bujał(bezawaryjnie mam nadzije) przez jakis czas napewno...
jesli mógłbym doradzić to polecam 2.0...wujek ma 1.8...ma to 90 koni i jest troche za słabe jak na te gabaryty i mase tej "renaty"...ale jesli nie chodzi Ci o osiągi,jakieś b.dobre przyspieszenie,to 1.8 w zupełności wystarczy (lecieliszmy ta laguną autostradą 205 km/h-silnik 1.8 90 KM )wiec tez az taka słaba nie jest...ale osiągi nie szokują,choć przyzwoicie to jedzie....pozatym wersja z silnikiem 2.0 napewno bedzie troche lepiej wyposażona niz ta z silnikiem 1.8...auto wygodne,przestronne,jak na tak komfortowe zawieszenie to świetnie trzyma sie drogi...prócz jakichś drobnych usterek nie trafiały sie jakieś poważne...oczywiście przy regularnym serwisowaniu...bo nie od dziś wiadomo ze jak dbasz,tak masz
heh no i padło najprawdopodobniej na renaulta LAGUNE jescze niewiem jaka pojemnosc sie trafi 1.8 czy 2.0!! i jesli jutro na giełdzie sie nic nie zmieni to tym autem bede sie bujał(bezawaryjnie mam nadzije) przez jakis czas napewno...
Tylko oczy szeroko otwarte. Z autopsji wiem ze pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł!! Takze wiesz jutro kupisz a pojutrze plujesz sobie w brode ze nie inny który właśnie znalazłeś.Bart, ma racje szukaj 2l bo zakladam ze zuzycie ma podobne i osiagi zawsze sa lepsze. A w dodatku te osiagi moga uratowac CIe przed wypadkiem....
heh wiem wiem, pospiech złym doradcą.. ja tam sie niespiesze..tylko zona mnie meczy.. ja bym poczekał z kupnem do wrzesnia pazdzirenika.. pod koniec roku autka (ponoc) zawsze tanieją ciutke bo rocznik sie liczy... a 1.8 trafilem tak samo wyposazoną jak 2.0 czyli ful.. procz skory ale taka roznica ze 1.8 jest z lpg a 2.0 niema(cena i rok ten sam) i teraz sie zastanawiam.. brac z lpg czy tą 2.0 bez... i czy bawic sie w gazowanie..bo one naprawde mało palą...a z osiągow juz powoli wyrastam jedynie co to zapas mocy zawsze sie przydaje na trasie...ale zobaczymy co bedzie..
2.0 bez problemowo pali 12,13 w lagunie ale te 115 hp już w miarę daje rade.
hm..jak rozmawialem z gosciem co ma 2.0 to mowil ze ma trasie spalanie 6,5 (wg komputera) ale przy spokojnej jezdzie..a znajomu ma 1.8 +lpg to mowil mi ze pali mu 8 litrow gazu na miescie w co sam do konca niewieze...a to kilka moich typow...
http://allegro.pl/item217...una_warto_.html
http://allegro.pl/item218...ana_renia_.html
heh. Druga opcja jest niedaleko mnie:) Widze ze uderzasz w początek produkcji... A moze jednak cos młodszego?? Zawsze to moze byc bardziej dopracowane:/
[ Dodano: Sob Lip 21, 2007 9:15 pm ]
a czemu nie 605 2.1 TDI
niestety na mlodszy rocznik juz brak mi kasy..jakos sie rozpływa hehehe a tak z ciekawosci ..powidzcie mi..lagi chyba na oponkach r15 jezdzą, a xsary na r 14??
[ Dodano: Sob Lip 21, 2007 9:27 pm ]
1.8 i 8 litrów gazu i to w mieście? z tego co wiem to zawsze gazu pali sie więcej trochę to czyli ze benzyny by mu palił z 6,7 litrów w mieście ? ale co do tego 6.5 na trasie to nie wiem chyba jak by cały czas jechał 60 to może i gazu prawie nie dotykał.Sasiad jak miał 2.0 to średnio mu palila 11 litrów benzyny .A to starszy pan
heh no tez mi niepasuje..no chyba ze to bylby diesel... ale to jest benzyna 8 zaworow..wiec zadna rewelacja..moj peugeot miał 1.8 wielopunkt i palił w miescie do 13 gazu... a trasa to do 10-11 (101PS) a laguna 1.8 8v ma ich tylko 90.. wiec chcąc niechcac musi palic tyle samo lub wiecej....
ps. wrocilem z giełdy... jedyna fajna laguna była za 12 tys.. 1996 2.2td.. ful opcja procz skory...jak uda mi sie skąś dozbietac 2 tysie to ją bede miał... heh i przy okazji zobaczyłem jak wyglada rolera tylnej szyby w HATCHBACKu (oryginalna)
8 litrow gazu w miescie - zalezy jakie miasto. Bo jesli takie bez korkow i skrzyzowan i mozesz w nim jechac caly czas rowno, to wtedy tyle spali. Tylko ze takich miast nie ma nigdzie. Zarowno 1.8 jak i 2.0 w lagunie, to nie sa oszczedne silniki (mowie o modelu sprzed FL).
a teraz pytanie za 100 punktow .. jak dojechac z bydgoszczy do redy(koło gdyni) najlepiej jednym srodkiem transportu wykluczając oczywiscie samochod bo go brak..i chyba po niego bede jechał...
Więc: Jako ze mieszkam w 3miescie to Ci pomoge. najlepiej jak wsiadziesz do pociagu relacji Bydgoszcz-Gdynia, sam wybierzesz czy pośpiech czy osobowy. W Gdyni przesiadasz sie na pociąg podmiejski SKM. One jezdzą co 7min:) Ale pamietaj byś wsiadł do pociągu który jedzie do Wejherowa. Za skm zaplacisz moze 4zł. Bilet kupisz na dworcu. jakby cos to pisz na PW pomoge Ci i podam nr telefonu. Ew kiedy chcesz po niego pojechac?? Odbiore Cie z Gdynii i podjedziemy po niego. Ale musi byc to po godz 18. Bo od jutra pracuje. Wiecej info na gg lub PW:)
heh dzieki za chec pomocy.. jak bede jechał to wtorek sroda no chyba ze ktos mnie uprzedzi... znalazłem jeden pospiech co jedzie przez rede , ale jak os to jak bede wracał to podjade na chwile do ciebie by sie pochwalic...no chyba ze ktos kupi szybciej...
No tez jest mozliwosc ze leci przez Rede. Dałem Ci po prostu przykład jak dojechac:) Ja do Redy mam 15min więc looz:) No mozesz pochwalic sie i podjechac:) Ale jak bedziesz w poludnie to jestem w pracy:/ Chyba ze wpadniesz z rodzina na wycieczke po Gdynii i zostaniesz do wieczora:)
jak juz bede jechał to bede tam kolo 16 , ze 1-2h formalnosci.. kolo 18-19 do dum ..wiec jak bede pewien ze jade to dasz mi tela i sie zdzwonimy:)
No ok. Nie ma problemu. Pisz jak cos na gg lub PW. Kończe tu pisac bo zaraz bedzie ze na bijam sobie:) Pzdr