PamiÄtnik-M
Na początku lipca jechałem do niemiec i zapomniałem ze akurat konczy mi sie ubezpieczenie mojego Peugeota poszłem zapłacic ubezpieczenie i pomyslałem ze mi sie przyda na wszelki wypadek jeszcze Motoassistance (wiadomo samochodzik pare latek juz ma i zdarzaja mu sie rózne dziwne zachowania)zapłaciłem 90 zł wiecej za to cholerne ubezpieczenie facet co mi je sprzedawał zachwalał je ze jest bardzo dobre ze szybko przyjezdzają jak sie cos stanie i naprawiają samochód do 2000 euro na swój koszt.
Byłem zabiegany i nie przeczytałem tych ich warunków tego ubezpieczenia.
Pech chciał ze cos walneło w elektryce we Frankfurcie nad Menem zadzwoniłem po tą pomoc pani była miła powiedziała ze pomoc przyjedzie za ok 30 min które zmieniło sie w 3 godziny prosiłem zeby przyjechał ktos kto mówi po polsku oczywiscie przyjechał facet który nic nie kumał po polsku(dobrze ze cos tam gadam po niemiecku)samochód zostałodcholowany do warsztatu i kazali sie zgłosic po niego za 2 dni dobrze ze chociaz dali samochód zastepczy
Jakie było moje zdziwienie jak w warsztacie kazałi zapłacic za naprawe 200 euro
moje tłumaczenia ze mam wykupione ubezpieczenia na taki wypadek nic nie dały i ze jak nie zapłace to nie wydadzą samochodu chcąc czy nie chcąc musiałem zapłacic te 200 euro ( kurcze w polsce bym zrobił za tą kwote remont kapitalny silnika)wziełem rachunek i chciałem zwrot kasy za naprawe w polsce .Cos mnie podkusiło zeby wkoncu przeczytac te warunki umowy i myslałem ze mnie normalnie szlak trafi było napisane oczywiscie drobnym drukiem bo jak by inaczej ze oni zwracają koszt naprawy ale jak jest zrobiona na miejscu zdarzenia a nie jak jest robiona w warsztacie.
A wiecie jak wygląda pomoc drogowa biarą na lawete i do warsztatu
TAK ZE CZYATJCIE WSZYSTKO DOKŁADNIE CO PODPISUJECIE I NIC NIE RÓBCIE NA OSTATNIĄ CHWIEL BO TO PÓZNIEJ DUZO KOSZTUJE!!!!!!!
to co to q...wa za pomoc? Po to ubezpieczasz, żeby w warsztacie nie bulić naciągactwo i tyle
niezłe jaja sobie z nas robią i tyle, wszystko pieknie ladnie dopuki cos sie nie stanie, wtedy dopiero problemy jak widac. Tak jest z firmami ubezpieczeniowymi