PamiÄtnik-M
Witam.
Pare razy przejechałem się na ręcznym no i spaliłem tarcze tak, że zrobiła się powłoka grubości 1mm mniej więcej.
Troche tego odpadło, więc resztę oklupałem młotkiem, no i po tym zabiegu tarcza ma grubość około 10mm, no i jest cała porowata.
Może dałoby sie jeszcze je przetoczyć, ale nie wiem jakie są wymiary minimalnej grubości tarcz tylnych.
Może ktoś posiada jakieś dane na ten temat, bo ani w książce WKŁ o pugach, ani nawet w hayness nie ma wzmianki o hamulcach tarczowych z tyłu
No i przy okazji jakie są wymiary tarcz przednich wentylowanych, bo te też przy okazji może bym przetoczył
Może ktos już swoje przetaczal i podzieli się wrażeniami z użytkowania takich tarcz.
Wszelkie rady mile widziane
Pozdrawiam.
Tarcze nominalne tył i przód to 10 mm a po szlifie minimalna grubość to 9 mm , mniej to złom. Przód wentylowana tarcza to 20,4 mm a po przetoczeniu minimum 18 mm.
Ja na tomiast uwazam ze tarcz sie nie przetacza -to jest po prostu idiotyzm.
Zuzycie tarcz to nominal -2mm, czy to w przypadku tarcz wentylowanych, czy nie
Też nie jestem zbytnio za przetaczaniem, ale na razie funduszy brak a bez hamulców przecież nie bede jeździł.
Kase bede miał dopiero koło 30 września i wtedy bedą chyba wszystkie nowe tarcze i mały remont całego układu hamulcowego
Ale do tego czasu musze jeszcze do Niemiec skoczyć, no i poruszać sie jakoś takoś, więc jedyna możliwość za małą kase to przetoczyć tarcze.
A co do nominalnych na tył 10mm, to chyba mają ciut więcej, bo moje teraz mają 10mm, a odleciała powłoka przeszło 2mm chyba, więc koło 12-13mm nówki pewnie bedą miały.
Moje po przetoczeniu myśle, że w 8mm by sie zmieściły.
moze byc problem.. bo toczysz z dwoch stron , a niedaj borze beda krzywe i trza ztoczyc do rownego.. a tu 1 mm na strone moze byc mało... niechce krakac i zapeszac..ale to moze byc na granicy bezpieczenstwa i .. zdowego rozsadku...ale jak trza to trza...
[ Dodano: Pon Sie 06, 2007 7:50 pm ]
Ja tam przetaczam wszystkie tarcze i nie ma żadnych problemów ( jeśli są na tyle grube że można toczyć), oczywiście taki zabieg powinien być przeprowadzony "dokładnie" na tokarce , lub na aucie przyrządem do przetaczania
Producenci dopuszczają przetaczanie. Ale ja osobiście też uważam , że lepiej dać nowa tarczę
i mieć święty spokój.
Tym bardziej , że przednia nie wentylowana to kwota 35 zł , wentylowana 70 zł a tylna 60 zł. nowe.
Te za 35 zł to chyba po jakimś mega rabacie albo firmy xxx
Producenci dopuszczają przetaczanie. Ale ja osobiście też uważam , że lepiej dać nowa tarczę
i mieć święty spokój.
Tym bardziej , że przednia nie wentylowana to kwota 35 zł , wentylowana 70 zł a tylna 60 zł. nowe.
Ta komplet tarcz tył 120-170zł plus nowe klocki i już przekroczyło to 200zł
Przetaczanie kosztuje flaszke i na ten miesiąc jeżdżenia nie musze nowych klocków zakładać, więc różnica wieeelka, a teraz każdy grosz sie liczy dla mie
Tylko właśnie te wymiary - jakie są bezpieczne, a jakie nie ??
Producenci dopuszczają przetaczanie.
Ktorzy? Mozesz z laski swojej podac nam zrodlo?
[quote="Banita"]
http://www.motofakty.pl/a...czy_toczyc.html
Moge z łaski swojej , chodzi mi o producentów samochodów a nie tarcz hamulcowych i tak w kazdej instrukcji dodanej do samochodu jest podane dopuszczalne stoczenie tarcz.
Nieprawda -jest tylko podana minimalna grubosc, i gwarantuje, ze jesli tarcza jest w stanie wymagajacym przetaczania, to po obrobce granica 1mm/strone bedzie znacznie przekroczona.
To może tak : w roku 1973 FSO wprowadziła obsługę serwisowa samochodu marki FIAT 125p
gdzie w jednym z punktów po przejechaniu 30000 km nalezało przetoczyc tarcze hamulcowe do minimalnej grubości jak sie nie myle 9,5mm , jezeli przetaczania a własciwie wyrównywanie tarcz powodowało zmiejszenie gruboąści poniżej wskazanej nalezało wymienić tarcze , więc weż na wstrzymanie bo jeszcze naprawde mało wiesz na temat samochodów.
A producent Peugeota 405 w instrukcji fabrycznej dopuszcza szlifowanie tarcz hamulcowych po 0,5 mm po obu stronach .
jezeli przetaczania a własciwie wyrównywanie tarcz powodowało zmiejszenie gruboąści poniżej wskazanej nalezało wymienić tarcze
Mniej wiecej to napisalem i zaznaczylem, ze nie da sie tego wykonac, ale moze faktycznie zbyt skomplikowanie to ujalem...
więc weż na wstrzymanie bo jeszcze naprawde mało wiesz na temat samochodów.
To akurat prawda, bo jakbym wiedzial duzo, to nie polemizowalbym z kims bioracym dane z kosmosu, czy cytujacym pisane na kolanie poradniki typu etzold, tylko trzepal gruba kase projektujac bolidy F1.
A producent Peugeota 405 w instrukcji fabrycznej dopuszcza szlifowanie tarcz hamulcowych po 0,5 mm po obu stronach
Taa? Nawet wtedy, gdy po zabiegu zuzycie tarcz przekroczy 2mm?
Nie wiem. Moze mam skromne doswiadczenie, ale z reguly nierownosci na tarczy, ktore musza zostac usuniete, czy to przez obrobke, czy wymiane elementu maja 0.3-0.5mm i pojawiaja sie przy zuzyciu tarcz przekraczajacym 0.7mm na strone, wiec przetoczenie ich, mieszczac sie przy okazji w narzuconym limicie jest po prostu nierealne.
http://www.motofakty.pl/a...czy_toczyc.html
Widzę , ze Kolega Banita jest wysokiej klasy specjalistą od samochodów więc mam w zwiazku z tym pytanie : Jaki silnik ?wszystkie dane/ miał ciągnik C-45, bardzo bym prosił o dane szc zegółowe nie te z neta oraz sposób jego rozruchu , bo taki specjalista to wie napewno , przeciez posługuje się tylko i wyłącznie renomowanymi podręcznikami i instrukcjami.
Ile głów na świecie tyle będzie zawsze opini co do toczenia tarcz. Poszukałem w katalogach jakie jest dopuszczalne zużycie tarcz, i wychodzi na to że niezależnie od grubości nominalnej i czy jest to tarcza wentylowana czy nie zawsze jest to 1 mm na jedną stronę, poniżej jest napisane "producent tarczy nie ponosi odpowiedzialności ".....itd itd.. róbta co chceta. ( z katalogów korzystałem: LUCAS,MIKODA,CIFAM,QUINTON)
Ile głów na świecie tyle będzie zawsze opini co do toczenia tarcz. Poszukałem w katalogach jakie jest dopuszczalne zużycie tarcz, i wychodzi na to że niezależnie od grubości nominalnej i czy jest to tarcza wentylowana czy nie zawsze jest to 1 mm na jedną stronę, poniżej jest napisane "producent tarczy nie ponosi odpowiedzialności ".....itd itd.. róbta co chceta. ( z katalogów korzystałem: LUCAS,MIKODA,CIFAM,QUINTON)
Jest dokladnie tak jak piszesz
http://www.mikoda.pl/publ...ent=det&id=4629
http://www.mikoda.pl/publ...ent=det&id=4634
Dodam, ze mozna taniej jak sie dobrze poszuka.
Dodam, ze mozna taniej jak sie dobrze poszuka. o właśnie ,takie tarcze z CIFAM odpowiednio u mnie kosztują 45 i 62zł, warto przetaczać ? chyba nie
No też cos ciekawego znalazłem
tarcze
za dwie sztuki w promocji 90zita wychodzi, ale na razie czekam na ceny jakie kumpel załatwi, jak bedzie podobnie, to nie bede kombinował chyba
wlasnie szukam tarcz do mojego na przod , 75 zl znalazlem ,ale to troche drogo za 1 szt
[quote="max"]wlasnie szukam tarcz do mojego na przod , 75 zl znalazlem ,ale to troche drogo za 1 szt[/quote
To skorzystaj z adresu u poprzednika. na przodzik po 32,80
no juz sie do nich do dzwonilem, jade jutro po tarcze, a co do korektora , erni , to juz wczesnij ktos go wywalil
To z tego wynika , ze po naprawie belki uruchomiły się tylne hamulce.
jade jutro po tarcze, a co do korektora , erni , to juz wczesnij ktos go wywalil na przykład JA
[ Dodano: Pon Sie 13, 2007 11:33 am ]
