PamiÄtnik-M
W czasie wysprzęglenia przed skrzyzowaniem tylko coś "stuknęło" i pedał sprzęgła poszedł na podłogę. Przy podnoszeniu go słyszałem jakieś odgłosy - jakby nawet lekki blokowanie. Co mogło walnąć?
pedał został na podłodze ? bo jak tak to linka albo ten zakichany łącznik linki z pedałami
Na sam pierw zobacz sobie czy Ci sie nie rozpadla spinka sprzegla. To jest taki plastik laczacy pedal z linka. Mialem taka sama sytuacje ze sprzeglem. Koszta takiej spinki to 6zl ale wymiana tego ustrojstwa jest strasznie beznadziejna.
mnie wymiana łącznika zajmuje już około 1godz. Trening panowie trening (trzy razy w ciągu czterech tygodni). Fakt za pierwszym razem nawet miałem pomocnika:).
Uwaga jak się okazało w sklepie mało, że przepłaciłem (15zeta), to magik sprowadził jakiś badziew podrabiany co mi dwa tygodnie wytrzymał. Za trzecim razem miał już (puk puk) dobre łączniki bo do dziś trzyma.
Nie ma wielkiej folozofii trzeba odkręcić sróbę co na niej dwa pedały wiszą, wysunąć, założyć łącznik, wsunąć srubę, zakręcić. po wyjęciu filtra i akumulatorajest na tyle dużo miejsca, że luźnąlinkę bez większych wygibasów można podłączyć do łącznika (tylko, że ktoś musi pedał z podłogi podnieść), później już tylkosprzęgło przypiąć i gotowe.
(wadliwe mają zalany otwór na sprężyne z jednej strony i ta właśnie sprężyna nie może się dobrze ułożyć, przez co trzyma tylko jedną stonę stożka linki - kiepsko rozłożone siły i po dwu tygodniach trach-zabawa od początku.)
szczęścia życzę
dokładnie, mi sie wypięła linka z tego dziadostwa.... montaż beznadziejny
Zgadza się. Ja jakoś też nie ufam temu łącznikowi. Sprzęgło chodzi ciężko więc ten łącznik ma co trzymać. Oczywiściem po takie coś zalecam jechać do ASo dostaniemy oryginał - zrobiony z bardzodobrego plastiku koszt 10zł . A jest to bardzo ważna pierdoła, nie daj Boże jakby gdzieś w trasie ten plasticzek pękł ja napoczątku prbowałem to dorobić z aluminium myslałem że bedzie mocniejszy a tu lipa za pierwszym razem sie zerwało.
Ja miałem padnięte sprzęgło (docisk bardzo ciężko chodził a i łożysko też było do )
I ten plastik : łącznik,bezpiecznik,łącznik z takimi nazwami się spotkałem padał mi
4 razy w końcu dorobiłem sobie z metalowego wałka choć nie było łatwo.
Na tym metalowym pojeżdziłem jakiś miesiąc i pękła linka, wtedy pojechałem
do sklepu i kupiłem całe nowe sprzęgło no i linkę .
Póżniej dzień roboty i znów jak nowe
Jak ciężko chodzi to przez urwanie się tego bezpiecznika jest sygnalizowane
że czas jechać po nowe sprzęgło.
no i ja mialem ten sam problem 2 razy ten plastik juz zmieniałem teraz mam 3 i 4 woze w bagazniku bo nie wiadomo kiedy to dziadostwo sie urwie
E no nie jest tak źle - nawet jak padnie da się jechać - gorzej ruszyć.
przejechałem przez miasto (synchonizacja skrzyni jest tak dobro, że przy odrobinie wprawy da siębiegi przełączać bez sprzęgła - jednak żeby ruszyć trzeba silnik wyłączać wbić 1 i dopiero odpalać co niszczy rozrusznik i nie tylko.
pozdro
ja juz jakis czas temu robilem ten lacznik,no i linke wymienialem bo sie urwala przy laczniku ,po wymianie linki sprzeglo chodzi lekko,dziwnie bylo jezdzic na poczatku .ale wymina tego jest do
trzeba odkręcić sróbę co na niej dwa pedały wiszą, wysunąć, założyć łącznik, wsunąć srubę, zakręcić.
Bez tej podpowiedzi miałem z montażem chyba gorzej jak ginekolog przy badaniu - ciasno strasznie!
...ale juz gotowe!
Dzięki!
A co do jazdy to przypomniałem sobie jak trza było jeździć Starem 660 - (skrzynia bez synchra) - ale jazda!...
Starem 660 - (skrzynia bez synchra) - ale jazda!...
I jeszcze na palce trzeba było uwazac bo mozna było o metalowa obudowe silnika sobie je przyciac
Powiedzcie mi czy to normalne. Przejechałem moją 405 jakieś 20 000tys a linke sprzęgła muszę wymienić po raz czwarty a plastik poszedł się je... dwa razy.
Plastik zamieniłem na metal i z tym nie mam problemu. Każda linka pękła w innym miejscu (jedna była jakaś dziwaczna z takim plastikowym gó...m po środku i tam się zatarła).
A przy wymianie musze się gimnastykować bo nie mogę wyciągnąć śruby mocującej pedały.
linka w pługu jest bardzo długa itrzeba dbac o nia nasparowac co jakis czasi i poprowadzic tak zeby sie zbytnio nie wyginala pozatym jakos podrobek jest conajmniej mierna ja kupiłem w aso za 48 zł linke i jezdze odkad mam pługa nie musze smarowac bo orginalnie dobrze byla nasmarowana i spokoj a plastik hmm plastik podrabiany to szajs warto zainwestowac w orginał
A gdzie kupiłeś te linke w aso za taką cene. To mnie pare razy okradli.
Mnie linki za każdym razem więcej kosztowały a efekt do .
Dwa razy ktoś mi wymieniał ale jak mi poszedł plasticzek (2 raz) to się troche i sam się teraz męcze.
hehe autocentrum golemo Krakow
A nie wydaje Ci się to dziwne że w tak krótkim czasie tyle razy się to zrąbało?
Po wymianie zawsze chodzi lekko (ale nie na długo). Czasami mi się wydaje że jakieś fatum ciąży na tym wozie. Może zamiast mechaników zatrudnić egzorcyste????
Jutro zobacze jaka różnica cen w porównianiu z Łodzią. Może opłaci się jechać do Krakowa
hmm ten plastik zmienialem 3 albo 4 razy kupowałem po 16 zeta wkoncu pojechelem do aso i kupilem orginał za 24 odrazu wziolem 2 i woze drugi w bagazniku jakby co ale to juz z pol roku bedzie i nic sie nie dzieje a co do linki to tak jak pisalem pyzie mam ponad rok a linke zmienialem zaraz zakupie i w sumie ma sie dobrze : )
a czy wydaje mi sie dziwne ze tak Ci czesto te llinki padaja to hmm od kad mam pługa niz juz dla mnie nie jest dziwne
Jak kupowałem swojego to dziadek własnie nazekał na ten plastik . Ale powiedział ze własnie zmienił na orginalny z aso . ja mam 405 2 lata i nic sprzegło ok !
mozna sprobowac wstawic linke od diesla bo jest krotsza,bedzie lzej.ja tak mam i jest ok
linka od diesla jes dłuuuga leci w koło skrzyni, ma z 1,5 me\tra długosci. Robie teraz z wujaszkiem citronena ZX z silnikiem 1.9d i tam jest krotka linka do sprzegła, chyba sobie taką sprawie
linka od diesla jes dłuuuga leci w koło skrzyni, ma z 1,5 me\tra długosci
hmmm,a ja jak prosilem linke od diesa to wlasnie byla krotka,a do benzyny jest ta dluuuga. moze masz linke od benzyny
stara była długa nowa taka sama