PamiÄtnik-M
Wymienilem dzis tlumik na nowy, myslalem ze przestanie mi sie samochod tluc na nierownosciach bo myslalem ze to tlumik gdzies tam sie obijał, ale to nie on. Siny stukot dochodzi z tylnego lewego kola na nierownosciach. Dzisija ze starszym doszlismy do tego ze to wlasnie cos z wachaczem tylnym lewym, mianowicie jak podnosi sie samochód na podnosniku to stuka przy podnoszeniu i przy opuszcaniu. Stukot dochodzi zza koła, ale co to może powodować to nie wiem. Luzów żadnych na kole nie mam. Poradzcie mi co to moze byc?
U mnie po przeglądzie wykazało zły amortyzator, jadąc było słychać takie lekkie stuki. Amortyzator był popuszczony ale tak że nie dało się go dokręcić musiałem najpierw wd i wbić go mocniej wtedy luzowało śrubę i po dokręceniu było ok. może to to.
u mnie nie sa lekkie stuki takie jak amorek wybity tylko na dziurach lub na naszych kochanych progach wali jak nie wie, ze slychac nawet jak radio glosno gra
Ja miałem kawałek brechy i wyginałem lewo prawo ruszał się na śrubie dlatego miałem pewność i kombinowałem z dokręceniem. Za to mam stuki w przodzie wymieniłem parę rzeczy i dalej stuka. (łącznik drążka, gumy stabilizatora, krzyżak kolumny kierownicy)
mi tez z przodu stuka, a tez powymienialem duzo rzeczy, ale na pewno stuka kolumna kierownicy. Jeszcze sprawdz czy masz dokrecona kolumne w komorze silnika. Z przodu mi nie przeskadza, ale z tylu to huk jak nie wie
Ale co tam może tak walić
Może cała belka się poluzowała ?
wlasnie ze nie ma luzów, a koła stoją prosto i to lewa strona tylko tak stuka.
pojedz na szarpaki,tam sie wyjasni co to jest
byłem u mechanika i powiedzial mi ze to lozyska na belce. Mozliwe to, zeby tak walilo mocno?
u mnie jak lozyska byly do wymiany to skrzypial okropnie,jakby sie buda lamala,ale nie stukalo.
u mnie stuka jak nie wie, odgłos mocny strasznie, jakby teleskop byl urwany i walil w podwozie
[ Dodano: Sro Lip 26, 2006 10:34 pm ]
Wymienilem dzis tlumik na nowy, myslalem ze przestanie mi sie samochod tluc na nierownosciach bo myslalem ze to tlumik gdzies tam sie obijał, ale to nie on. Siny stukot dochodzi z tylnego lewego kola na nierownosciach. Dzisija ze starszym doszlismy do tego ze to wlasnie cos z wachaczem tylnym lewym, mianowicie jak podnosi sie samochód na podnosniku to stuka przy podnoszeniu i przy opuszcaniu. Stukot dochodzi zza koła, ale co to może powodować to nie wiem. Luzów żadnych na kole nie mam. Poradzcie mi co to moze byc?
łożysko w belce to jest, ja mam tak samo, jak się dźwiga brykę na lewrku to strasznie klupie jak by ktoś młotkiem albo coś popuszczało. koło opada w dół a łożysko się obraca wokuł własnej osi i stąd te klupanie
dzieki wielkie, tak mi wlasnie mechanik mówił ale chcialem sie jeszcze upewnic, bo myslalem ze moze cos innego. A tu teraz trzeba 500 zlotych uzbierac na wymiane lozysk, tyle mój mechanik chce.
dzieki wielkie, tak mi wlasnie mechanik mówił ale chcialem sie jeszcze upewnic, bo myslalem ze moze cos innego. A tu teraz trzeba 500 zlotych uzbierac na wymiane lozysk, tyle mój mechanik chce.
to nie drogo. łożysko kosztuje 80 zł a ta robota jest taka droga. dużo grzebania jest przy tym. gdzies na dwa dni. mnie to taki mechanik będzie robił, on to jest kolega od mojego kolegi i ja tak mniej płacę bo to poznajomości. w zwykłym warsztacie to zaśpiewali mi 600 zł a w peugeocie to zaspiewali 200zł za łożysko + 800 zł robocizna( idiotyzm)
[ Dodano: Czw Lip 27, 2006 10:48 pm ]
Miałem takie same objawy że mi stukało z lewej strony, to zregenerowałem całą belke nowe czopy i łożyska. Całość kosztowala mnie 600 zł i jest teraz lux.
Pozdrowionka.
musze zbierac kase i regenerowac, z mechanikiem sie dopiero na wrzesien umówilem bo wczesniej nie ma czasu. Moze przez ten miesiac sie nie rozleci belka
musze zbierac kase i regenerowac, z mechanikiem sie dopiero na wrzesien umówilem bo wczesniej nie ma czasu. Moze przez ten miesiac sie nie rozleci belka jak nie będziesz za bardzo szalec po dziurach to się nie rozleci. ja narazie tak już smigam drugi miesiąc
ja juz pewnie rok, nie przejmowalem sie tym bo myslalem ze mi wydech sie tlucze, gdzies obija. Ze u mnie pewnie juz lipa z belki
Ze u mnie pewnie juz lipa z belki
Ale za to czarny kolor bardziej pasuje do miga niż mój granatowy
ale jak kół nie masz jeszcze w negatywie to jest jeszcze dobrze.
na szcescie jeszcze prosto stoja, lekko moze sa odchylone ale naprawde malo.
lekko odchylone mają być, fabrycznie mają być pochylone bodajże o 1,5 stopnia
a umnie jest 38 stopni
ale na termometrze
lekko odchylone mają być, fabrycznie mają być pochylone bodajże o 1,5 stopnia
Uff bo już myślałem.....że coś nie tak. Ale nic nie stuka.
Najgorsze jest to że niewiadomo kiedy te łożyska trzeba zmieniać
jak sie ma kaski za duzo
To znaczy że nigdy ????
Ale wytrzymała ta tylna belka
witam w moim pugu oprócz stuków w lewym tyle także piszczenie oraz koło w małym negatywie / po rozebraniu okazało sie łozyska do wymiany i czop również .teraz jest ok . musisz w miare szybko do mechanixa i niestety kasa pozdro