PamiÄtnik-M
Witam.
Jutro zabieram sie za wymiane łożysk przednich kol. Mam takie pytanko.
Jakie czynnosci mnie czekaja ?
Na pewno , zdjecie zaciskow, tarczy, swoznia... Co tam jeszcze ?
Drążki kierownicze i odkręcenie amortyzatora od całej piasty Potem całą piastę na prasę i wyciskanie.
Jak nie masz warsztatu pod ręką z prasą hydrauliczną i palnikiem to się nie zabieraj za tą robotę, ponieważ ciężko jest wyprasować zewnętrzną bieżnię łożyska, i często trzeba ją grzać palnikiem a następnie schładzać, lepiej to oddaj fachowcom
ciężki młot, duuze imadło i dasz rade aha i jakiś konkretny wybijak
levis, Napewno masz dzień roboty i samemu jest przesrane
Na szczescie mam kanal, pomoc jednej osoby, duze imadla, palnik i prase 400m obok
niedawno przerabialem... wystarczy ze wywalisz ze swoznia i drazka kierowniczego, zdejmiesz zacisk a potem "jarzmo" (2 sruby 17tki) z piasty, wykrecasz srube od poloski i wykrecasz zgory 2 srobki od McPresona i cala kolumne z piasta zwalasz na ziemie... potem to juz tylko mlotek i jakies tulejki i lozsyko twoje... skrecenie to kwestja 30 min.. mi calos zajela jakies 1 - 1,5 H tylko uwazaj by polos nie wypadla ze skrzyni
wystarczy bieżnie grzać spawarką elektrodową (nie przyspawac jej do piasty) pozniej szybko w gorący spaw przyłożyć młoteki w ten młotek uderzyc większym - schodzi bez problemu
zamiast spawarki lewpiej użyć opalarki elektrycznej
No, dalem rade z lozyskami.
Jedno bylo juz tak zniszczone, ze mi ta smieszna podkladka zeinra, czy jak sie ona nazywa urwala, w sensie uchwyty. Trzeba sie bylo ostro z nia mocowac.
Cala wymiana 50 PLN ( koszt uzycia prasy).
levis, A nie patrzyłes czy były orginalne
Bo ja jak wymieniałem to jedno było jeszcze fabryczne aż szok że tyle przejechało wprawdzie stan był krytyczny
Powiem Ci, ze nie wiem. Na bank jedno lozysko juz mi kiedys buczalo, ale wydaje mi sie, ze moj tata wstawil calego innego McPersona (uzywanego) zamiast wymieniac lozysko. To bylo dosc dawno, jakies 7 lat temu...