ďťż

Pamiętnik-M

Chciałem zapytać Szanowne Towarzystwo co ile takie owo wymienić i jak to zrobić.
Przejrzałem posty na forum i mam pewne obawy.
A mianowicie, przy prędkości 90km/h zaczyna drżeć lekko kierownica, ale nie prawo lewo, tylko jakby do przodu - może to być opona, problem ustaje przy 120 km/h.
Dzisiaj stwierdziłem, że trochę ciężko chodzi mi kierownica, nie odbija po wykonaniu lekkiego zakrętu, albo odbija skokowo (szczególnie w prawo) - problem przy zimnym aucie (cały dzień stał na dworze), na trasie, jak się rozgrzał, ustąpiło.
Płynu nigdy nie wymieniałem, dodam, że na maglownicy, z prawej strony mam walniętą gumę, tą harmonijkę, a przy maksymalnie skręconych kołach pompa wspomagania buczy.
Luzów na maglownicy raczej nie odczuwam. Amory, łożyska amorów, końcówki drążków, łączniki stabilizatora, łożysko piasty prawej, przegub prawy wszystko nowe.
Zastanawia mnie ten płyn ewentualnie, czy przez walniętą gumę dostał się do środka jakiś syf?
Poradźcie cuś i coby nie bolało bo zbieram na Angel eyesy


Jak najprędzej zmień walniętą osłonę gumową dopóki nic jeszcze sie nie stało.
Opisane objawy to raczej wskazują na walnięte łożyska kolumn przedniego zawieszenia , dopuszczalne jest przy pracującym wspomaganiu i maksymalnym wychyleniu kół w skrajne położenie lekkie buczenie pompy wspomagania . Płyn wspomagania ATF mozna wymieniać bez żadnych obaw i proponuję wymianę na HIPOL ATF ponieważ jest to oryginalny Dexron II właśnie taki jaki jest wymagany w wspomaganiu.
Po wymianie płynu jak nie nastąpi poprawa to jednak łożyska kolumn przedniego zawieszenia do wymiany.
dostępny tez jest LHM dla grupy PSA co do tłuczenia moze spróbuj najpierw wyażyc koło
a nie lepiej zastosować coś co poprawia stan uszczelek? np. Valvoline ATF Max - Life, ludzie bardzo chwalą tą firmę. Albo tańszy Prestone Power Steering Fluid + Stop Leak - ale o tej firmie nie znam opinii.


Koła wyważone trzy tygodnie temu, łożyska kolumn przedniego zawieszenia nowiutkie wymienione we wrześniu razem z amortyzatorami i odbojami. Nie wiem tylko jak zabrać się do wymiany tej gumy i jak wymienić płyn w wspomaganiu. Dodam, że to jakby klinowanie kierownicy występuje tylko przy skręcie w prawo i nie zawsze. Wczoraj patrzyłem, to niby żadnego syfu przy tej gumie nie widać (przy skręconych kołach w lewo tłok czysty).
Czy taką gumę można bez problemu dostać i czy jest jakiś sposób na wymianę jej bez ściągania drążka kier. ?
Wymiana gumy to albo zdjęcie końcówki drążka kierowniczego albo zdjęcie drążka Kierowniczego, polecam zdjęcie drążka z tego powodu, ze nie wymaga potem regulacji zbieżności a i łatwiej się go odkręca. W każdym porządnym sklepie powinni mieć takie gumy lub ściągnąć je w czasie doby, zacinanie/ klinowanie/ się przekładni w jedną stronę może wskazywać na jakieś uszkodzenie listwy zębatej/ takie coś nie powinno występować/ , wymiana płynu jest prosta , po prostu trzeba przepompować płyn przez układ / przewód zdjąć z pompy i do naczynia na brudny płyn uruchomić silnik i jak w naczyniu z płynem od wspomagania zniknie wlac świeży do czasu aż w wylewającym się płynie ukaże się czysty / jasnoczerowny/
Zacinanie się przekładni to albo regeneracja albo wymiana na inną , nie polecam żadnych środków uszczelniających do płynu bo z autopsji wiem , ze to się drogo kończy dla właściciela.Życzę pomyślnego i taniego zakończenia sprawy.

polecam zdjęcie drążka
Mogę prosić o opis dla laika Leży mi ta guma już jakiś czas i nie wiam jak za to się zabrać, a dokładnie jak odłączyć mocowanie siłownika.
Jutro na kanał, wymiana gumy i płynu - obadamy co i jak.
Stachons takie coś znalazłem:


3mcie kciuki coby pomogło.
Najprościej to tak: autko na kanał albo na podstawki na kanale lub na twardym podłożu, przednie koła zdjać i pod gumami przy przekladni kierowniczej sa takie połaczenia drążków kierowniczych zwane jabłkami / przeguby/. Jak guma zerwana to odwinąć na drązek i rozłaczyć poąłczenie / żabka i klucz / 19 lub 17/ zdjąć gume , założyć nowa i połączyc ponownie drązek do przekładni, połączenie zabezbieczone jest takim wichajsterm sprężynowym , wystarczy odchylic i jest ok po dokręceniu połączenia założyć gume zabezpieczyć przed spadaniem opaską i na glebe i jazda.
O super na tym pierwszym rysunku to jest to oznaczone nr. 1 oraz zabezpieczenie 4 i 5 i jest to w gumie nr.14 oraz 15.
Jak coś jeszcze to pytac.
Byłbym zapomniał - trzeba koła wychylic maksymalnie w stronę przeciwną niż ta na której wymianiamy gume / w prawo wymiana gumy lewej itd/
Dzięki Panowie. Mam przynajmiej teraz jakieś pojęcie o tym.
Jeszcze tak mnie zastanawia - czy nowe łożyska Macphersonów mogły wytrzymać 5m-cy??
i się zatrzeć.
A czy przy wymianie łożysk wymieniłeś też te obudowy gumowe oraz nasmarowałeś?
Wszystkie górne gumy były wymienione, a czy łożyska były smarowane to głowy nie dam, bo nie ja to robiłem, zawiozłem komplet części do mechanika, ja robiłem tył on przód.
Zabij a nie pamiętam, widziałem jak składał ale czy nasmarował nie wiem.
Czyżbyś stawiał na te właśnie łożyska??
W ciągu 5 miesięcy coś co powinno chodzić lat kilkanaście nawet paść nie powinno, zrób taka próbę , na pracującym silniku poproś kogoś niech przekręca kierownicą w lewo i w prawo do oporu a Ty przyłóż rękę do górnego mocowania kolumny / pod maska / i napisz jakie są efekty / akustyczne oraz wyczuwalne ręka /.
Jutro sprawdzę - niestety mechanik dzwonił, że jutro nie da rady i wizytę trzeba przełożyć, sam tego nie zrobię, nie mam warunków.
Mechanik powiedział, że tych łożysk się nie smaruje bo są zamknięte, ja szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi choć je widziałem.
Liczę na ten płyn - on chyba nigdy nie był wymieniany - jest czarny jak smoła, jak auto zimne to tragedia - szczególnie w prawo.
Miałem taki przypadek : Kolega kupił Merca 300 i po 3 tygodniach przyjechał do mnie i mówi , ze mu się ciężko kółkiem kręci , sprawdzamy , faktycznie horror, mechanik sprawdza poziom płynu i woła mnie i pokazuje w naczyniu tak jak piszesz czarna smoła , co się okazało , poprzednio mechanik dolał do płynu ATF solidna dawkę oleju przekładniowego , do poziomu max, po zmieszaniu z tego zrobiło sie coś co przypominało właśnie takie coś jak u Ciebie. Więc jest szansa, ze wymiana płynu pomoże .
Co do wymiany tych gum ze wspomagania jest na chińskiej stronce ciekawy artykół zdjęciowy
Wymiana gum wspomagania
Jakby ktoś sam chciał sie za to zabrać a nie wie o co chodzi to może to być bardzo pomocne
Zastanawiam się też, jaki wpływ mogą mieć tu opony, może to one są winne - na przodzie mam wielosezonowe Quatracki.
pancho... w ojca pugu jest podobnie.. rano jak jest zimny to w jedną strone chodzi ok... a w bodajrze w prawo to tragedia .... jakby niebylo wspomagania wcale... i po przekreceniu tak ze 2- 3 razy od jednej do drugiej problem jakby ustepuje , ale powraca nastepnego dnia rano ... i dodam ze wymienialem płyn we wspomaganiu ... pomoglo o tyle ze ogolnie lzej sie kreci..ale problem jest cały czas... i moim zdaniem problem twki w maglownicy albo w łozyskach... a płyn raczej tu nic nie pomoze... jak chcesz to mam jeszcze ze 0,5 litra ktory został mi po tamtej wymianie... a opony tu raczej niemaja wplywu bo by tak samo sie opierały w lewo jak i w prawo a nie tylko np. w prawo
Powiem co zrobiłem tak na szybko, ale jutro, na razie nie "zapeszam" - oby nie sprawdziło się powiedzenie, że wszystko co niemożliwe jest możliwe.
Może się tak zdarzyć, że ostatnie słowo należało będzie do Marka Mleko, ale erni25 dał mi tak dużo do myślenia, że ojezuuuu.
sprawdz walek kirowniczy ten co laczy kolumne z maglownica--- jak na nim krzyzak jest walniety to tez sie tak dzieje...

sprawdz walek kirowniczy ten co laczy kolumne z maglownica--- jak na nim krzyzak jest walniety to tez sie tak dzieje...
Ty chyba czytasz w moich myślach
no dobrze...ale bede prosil owytlumaczenie mi .. jesli krzyzak jest walniety.. to czemu tak sie dziejej tylko na "zimnym" autku ... np po nocy... a po kilku przekreceniach jest juz ok...?? to takie pytanie co do auta ojca...bo jesli to bylby krzyzak.. to dzialo by sie non stop
Masz rację całkowicie i tak naprawdę nikomu nie życzę nikomu aby to był walnięty sworzeń układu kierowniczego a to z uwagi na cenę nowego / samemu bez odpowiedniego sprzętu nie polecam wymiany krzyżaka/ Cena nowego po suma w zależności czy ze wspomaganiem czy bez i jaki rocznik to od 600 do 1000 zł.
taki walek kupuje sie uzywke za 50pln u kolesi ktorzy francuzami sie trudnia---dla tego ze jak pokrecisz kilka kilkanascie razy kiera to on sie rozrusza ale pracuje ciezka i skokami, a po nocy jest zastany najczesciej, oczywiscie wymiana plynu jest jak najbardziej wskazana gdyz nalezy to robic regularnie raz na dwa lata--- jesli walek jest ok , to najczesciej w 405 pada glowiczka maglownicy , koszt regeneracji maglownicy w dobrym warsztacie to 150-200pln

[ Dodano: Czw Lut 14, 2008 8:59 pm ]
Dokładnie tak jak napisano, jest jedno ale jak pada krzyżak sworznia to takie opory są w obie strony a nie tylko w prawo.
nie zawsze krzyzak ma 4 lozyska , czesto(jak tak np mialem) zaciera sie jedno ramie krzyzaka (2 lozyska naprzeciw siebie) i wtedy w zaleznosci jak sie krzyzak ulozy to w ta strone chodzi ciezej- choc faktycznie czesciej w obie strony chodzi zle... jeszcze trzeba sprawdzic czy szczelne sa przewody na silowniku od maglownicy(czy sie nie zapowietrza ) i czy na tym silowniku nie ma luzu i wyciekow (bo moze sie przez niego zapowietrzac lub ten silownik moze sie klinowac i wtedy faktycznie w jedna strone bedzie ciezko chodzic a w druga lekko- ciezko w ta w ktora silownik jest wypychany a lekko w ta w ktora sie wsuwa)
Zacierające się dwa przeciwbieżne ramiona krzyżaka powodują skokowe efekty na kierownicy w zależności od jej położenia ale w lewo i w prawo ,nie spotkałem się żeby tylko w jedną stronę pojawiał się opisywany efekt, raczej wymienione pozostałe punkty układu kierowniczego i wspomagania mogą wywoływać taki stan.
sie zgadza ,chodzilo mi o to ze rano w zaleznosci jak sie walek ulozy zanim sie wyrobi troszke to ciezko idzie w jeda lub w druga---poza tym tak jak piszesz bedzie skokowo dzialac w obie strony-- ale sprawdzilbym dokladnie silownik
Dobra propozycja.
Więc tak Panowie: wczoraj po pracy oblałem (dosłownie) oblałem krzyżak WD40 i po ściągnięciu tych plastikowych dekielków na kielichach jak się dało w mocowania kielichów napsikałem w/w specyfiku no i chyba się udało - tylko na jaki czas.
Nie to samo auto, wszystko zapier.... aż huczy. Nie zmienia to sprawy, że w poniedziałek auto na kanał do wymiany płynu i osłony na maglownicy. Tak sobie myślę, żeby wziąć strzykawkę i jak tylko się uda wcisnąć w krzyżak oleju.
Póki co problemu nie ma nawet po nocy, zniknął skokowy ruch kierownicy, powiedziałbym nawet, że przestała drżeć, choć po drodze z pracy do domu trudno to stwierdzić
No to jednak do wymiany , samo smarowanie / olejenie / juz go nie uratuje , tylko przedłuża agonie.
Moze walne gape, ale u mnie w 1,4 jak sie tak zachowywał czyli strzelał i drżał to poszla maglownica cała wek:| Druga działa do teraz:) Ale jak pamietam zabawa skonczyla sie w 500zł:/
Zatem trzeba będzie się rozejrzeć za owym krzyżakiem.
Dzięki wszystkim za rady i pomysły - szczególnie erniemu25 i A123

Zatem trzeba będzie się rozejrzeć za owym krzyżakiem.
No to tez wymienialem:p Wiem ze wymiana byla drozsza niz sama czesc. Nowa cos w granicach 50-100zł. takze nie za duzo, a wymiana gorsza:)
Wracając do części zmiany osłon gumowych

A tu masz tez rysunek:



Częsć 10 idzie na 2 i 1 i to trzeba odblokować.
Problem w tym, że z prawej strony nie ma nic takiego na wierzchu
Trzeba listwą wyjechać .
Coś mi się wydaje, że nie trzeba. W linku który zamieścił kolega Beda widać, że idzie to wykręcić z prawej strony. Widać, że jest tam też jakieś zabezpieczenie w środku. Problem tylko jak je zwolnić...

[ Dodano: Sro Mar 26, 2008 1:35 pm ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl