PamiÄtnik-M
co podciągne ręczny to i tak mi tylko lewe koło hamuje już nie mam do tego siły... co robić?
sprawdzić układ... tak to można tylko gdybać
kurcze nie wiem jak to jest dokladnie ale w przypadku tylnych kol jest takie cos jak samoregulacja tarcia czy jakos tak to sie nazywa. generalnie chodzi o to ze podczas jazdy klocki hamulcowe minimalnie trą o bebny, a regulacja polega wlasnie ustawianiu tej sily poprzez ustawienie odleglosci klockow od bebna. moze masz nierowno ustawione i chamulec na jednym kole lapie wczesniej niz na drugim. kumpel jest mechanikiem i wlasnie kiedys mi to robil bo tez sciagal przy hamowaniu, teraz jet ok
ja u siebie wymienialem reperaturki czy jak to sie nazywa do zaciskow i linki,od tamtej pory reczny jakos trzyma,ale prydaloby sie tarcze z tylu przetoczyc ,bo slabo bierze,tez mi kiedys podciagali linki,to czyscili zaxciski i nic nei dawalo,dopoki nie pojechalem do innego mechaniora z tym,ktory wiedzial ze istnieje cos takiego zestaw naprawczy do zaciskow:) , narazie dziala ale kosa to nie jest.
ja też tak miałem i okazało się , że prawa linka była zapieczona.
a mi lapie tylko na lewe kolo
ja też tak miałem i okazało się , że prawa linka była zapieczona.
i TO jest przyczyna, jesli taki problem wystepuje tylko z recznym
Niematotamto, napisz co masz z tyłu- bębny czy tarcze.
bębny, tylko lewe koło łapie.....
[ Dodano: Pon Paź 10, 2005 6:51 pm ]
aha... i szczęki są tak ustawione że mało co nie trą o bęben ( w obydwu kołach) a ręcznego jak nie było tak nie ma
No to moim zdaniem linka zapieczona jak nic...
Wojtek Kieć, wiesz moze co poradzić na ten reczny?:>
Ja obecnie wogole niemam recznego ; /
Wojtek Kieć, wiesz moze co poradzić na ten reczny?:>
Ok, postaram się, ale wcześniej napisz czy:
- kiedy zaglądałeś ostatnio do tylnych hamulców?
- sprawdziłeś linkę pod kątem zapieczenia w pancerzu?
- hamulec zasadniczy jest ok?
Jedne co mogę już powiedzieć, to to że jeżeli samoregulatory nie będą w obu bębnach wyregulowane dokładnie, to będzie się tak działo.
Możliwe jest również to że, okładziny szczęk są nierównomiernie zużyte przez bęben, a to oznacza że będzie słychać ocieranie, a działania nie będzie.
Najpewniej jest to spowodowane źle już działającą linką.
Poza tym ja akurat mam tarcze z tyłu, i jestem bardziej zorientowany do tego typu ręcznego.
zaglądałem ostatnio wczoraj szczęki nowe bębny przetoczone linki nie sprawdziłem hamulec zasadniczy - żyleta