PamiÄtnik-M
Naszla mnie dzis dzika mysl zeby sobie wyciagnac tapicerke(tą co pod nogami)boczki i wszystko ładnie uprać. Meczylem sie z 2 śrubami od fotela chyba z 3 godziny, bo baranki francuzy niktore śroby od fotela wywalili pod podłoge no i normalne ze zardzewiały jak 14 lat na dworze były;/ Ale to co zobaczylem pod tapicerką to mnie poprostu przeraziło...maty filcowe sie zamieniły w błoto, wilgoci w h**(a sie wkurzalem na zaparowane szyby...)Dobrze ze ocynk jest to nic nie zardzewiało. Polecam taka operacje kazdemu kto dawno tam nie zagladał lub od kupna nie zaglądał w ogóle. Z wierzchy wszystko wygladało cacy a po spodem...I mam teraz pytanie do chłopaków z Lublina, gdzie moge kupić takie maty filcowe zalane gumą na wierzchu??Stare poszly do smietnika i musze cos szybko wykombinowac, bo troche tak lipa jezdzic bez tapicerki zadnej.
Mozna w sklepach motoryzacyjnych kupić w jednym kawałku , jak dobrze pamiętam to 100 x 50 cm.
A lublinie na ca. łym Olimpie chyba tylko w jednym sklepie mają maty boll, z filcem i warstwa bitumiczną Kupilem 4 takie maty, no i filc na szrocie bo tez nie mozna tego dostać nigdzie. Maty powklejałem na podłoge, wyłoże wszystko jeszcze warstwą filcu i ma być ciszej podobno:)