Pamiętnik-M
Miałem dzisiaj okazję wjechać na kanał i obadać swoje autko od dołu no i jest w miarę ok Ale zastanawia mnie jedna rzecz...hmm na belce prawy wahacz jest mocno zardzewiały (sama belka jest sprawna,samochód stoi wysoko a koła s± proste,nie sychać żadnego skrzypienia ani stukania) czy to częsty przypadek ,jak jest u Was? i najlepiej jak sobie z tym poradzić?
Pasażer, sam wahacz może sobie być zardzewiały przecież na pewno nie jest na tyle by naruszyło to jego konstrukcję co?
zecież na pewno nie jest na tyle by naruszyło to jego konstrukcję co?
nie no bez jaj,musiał by sobie rdzewieć tak jeszcze przez 200 lat:P Ale czemu prawy jest prawie idealny a lewy pokryty rdz±
Pasażer tylne wahacze s± z żeliwa, które wgłębnie nie koroduje. Wahacz nie przerdzewieje.
Jeżeli z belkę jest wszystko ok to nie ma się czym przejmować.
Mam nadzieję że ta rdza to nie jest taki jakby rudy nalot z okolic styku wahacza i belki bo wtedy oznaczałoby to zbliżaj±cy się remont belki.